fobiak z zaskoczenia wynika, ze chciales czytelnikowi wmowic, ze opisujesz piosenkarza, zeby go wywiesc w pole...czyli tekst musi pasowac i do jednej i do drugiej mozliwosci, a w nim sa momenty, ktore zaburzaja to podwojne znaczenie...
dobre teksty to polowa sukcesu
obserwuje tych na scenie
ktorym sie udalo zablysnac
ta pierwsza zwrotka jest idealna dla obu wariantow
grajace beztalencia
w zakryte karty
heh nie wiem czy to jest termin oszustow, faktycznie wystepuje w grze w pokera, ale dla mnie to raczej oznacza ryzyko, czyli podnoszenie puli na stole w ciemno...mi "as z rekawa" kojarzy sie z oszustwem...no ale przyznaje, ze zakryte karty moga oznaczac rowniez brak szczerosci, czyli ze ktos ma ukryte zamiary...
jednak ten zwrot bardziej mi pasuje do swiata polityki niz do piosenkarza...dlatego mi tutaj "zgrzytnelo"
no ale oczywiscie wcale nie musze miec racji...
gdyby mnie dopuscili
wyspiewalbym wszystko
ta dobra do obydwu wariantow...
zdobylbym serca publicznosci
gdybym mial glos
ten ostatni wers nie pasuje i juz

, to nie wazne czy to podsumowanie...
ten wers poddaje w watpliwosc caly powyzszy tekst, bo juz mnie prawie przekonales, ze to zdolny piosenkarz, ktory moglby wyspiewac wszystko (czyli ma duza skale glosu

) a tu on nagle mowi, ze zrobilby to gdyby mial glos...wiec ja sobie mysle, ze jednak go nie ma, tylko sie przechwalal
jeszcze tak mi przyszlo na mysl, patrzac na to ze to ma byc podsumowujacy wers...
zdobylbym serca publicznosci
gdybym mogl zaprezentowac swoj glos
