nie przejmuj sie
tym co mówią,
jestes naiwna
i zabierasz slowa gleboko
to nie miłość

nie pluj im w oczy
nie dorosli jeszcze
by zrozumieć
beda dalej oszukiwać






















































































































ty sie puszczac

awersacja chyba mi się czyta jak kontynuacja

elka bo ty jestes przebiegla, bede musial cos pokombinowac w ostatniej zwrotce

A ja zaraz wkleję dwie swoje deszczowe wypociny, co mniesię skojarzyły.
Aprzebiegła wcale a wcale nie jestem.
Tylko do tych wypocin tytułów nie mam, to dam do laborki

nie przejmuj sie
tym co mówią,
jestes naiwna
i zabierasz slowa gleboko
a to nie miłość

nie pluj więc im w oczy
nie dorosli jeszcze
by to zrozumieć
beda się dalej oszukiwać

zmieniłam Ci tu wszystko łącznie z sensem pewnie,
i jeszcze na dodatek dodałam coś od siebie,
za tak głębokie ingerowanie w tekst więc przepraszam
ale jakoś usiłowałam połączyć te poucinane wersy Twoje.

chyba jest dobrze
zobaczymy co elka na to

plucie zawsze sie z deszczem wiąże fobiak

a wytrysk?

fobiak jaki wytrysk?

[ Dodano: 2007-10-20, 21:45 ]
a w ogóle skąd ty wiesz że to ni miłośc
skoro głęboko zabrane słowa czo?

nie przejmuj sie
niech mówią
jestes naiwna
zabierasz slowa gleboko
to nie jest miłość

nie pluj im w oczy
nie dorosli jeszcze
by zrozumieć
beda się dalej oszukiwać








w gabinecie śmiechu

(albo w gabinecie luster)



Tak sobie czytam,
bo ten deszcz daje mi sie odnieść tylko do 2 zwrotki, niestety jako kontynuacja, zgodna zresztą z przysłowiem- pluj w oczy, a powie, że deszcz pada.

pomysle

nie przejmuj sie
tym co mówią,
że *jestes naiwna
i zabierasz slowa gleboko
że* to nie miłość

nie pluj więc im w oczy
nie dorosli jeszcze
by cię zrozumieć
beda się dalej oszukiwać











a ty puszczać

wrocilem do "cie"
lilka, musze to przemyslec bo to co oni mowia jest prawda, to autor tu jest oszustem i ja klamie

fobiak przeciez w tej wersji tez autor oszukuje wyjawiajac ostatecznie prawde i bohater sam siebie a reszta ma racje
ja wiem co miales na mysli tylko pocieszajacy narrator ktory mowi ze wszyscy klamia a w awersacji i tak sam wyjawia co jest prawda mnie bardziej zaskakuje ,
niz gadanie u góry o gruszce czyli o milosci, a w awersacji o pietruszce czyli o deszczu

ales namotala u hu hu hu...
mam wiecej do przemyslania

chodzilo mi po prostu o to ze awersacja "ze pada deszcz" wyjawia tylko fakt ze plucie to deszcz i to jest kontunuacja , jakby nie bylo to jest wlasnie oszustwo z "ich" strony.

a tak:

nie przejmuj sie
tym co mówią,
jestes naiwna
i zabierasz slowa gleboko
a to nie miłość

nie pluj więc im w oczy
nie dorosli jeszcze
by to zrozumieć
beda cie dalej oszukiwać















ze swieci slonce

tutaj jest juz kompletna gruszka z pietruszką i kwiatek z kozuchem

to ja juz nic nie wiem

a gdyby tak, z lilki propozycją:


nie przejmuj sie
tym co mówią,
że *jestes naiwna
i zabierasz slowa gleboko
że* to nie miłość

nie pluj więc im w oczy
nie dorosli jeszcze
by cię zrozumieć
beda cię dalej oszukiwać











a ty się puszczać

ale to byly by 4 slowa , moze po prostu "ty się puszczać"

jakie cztery słowa,
się to zaimek zwrotny przecież

ok
przekonalyscie mnie z tym puszczaniem
ale czy puszczanie robi na kims wrazenie?
to tak jak jedzenie

a na kim ma robić wrażenie, bo nie rozumiem...

no jakbym napisal

a ty jesc*
zamiast a ty sie puszczac to powinno byc to samo czy nie?

fobiak, to napisz pizdę/ chuja/ cipę/ kurwę/ rzygac/ srac/ obciągać/ ruchać itd itp...
niewątpiliwie- mimo, że użyte przez Ciebie w 3/4 tekstów- zrobi większe wrażenie...

przeciez awersacja nie moze byc taka dluga

tu raczej nie chodzilo by o samo słowo puszczac ale o to ze liryczne ty jest przekonane ze to jest prawdziwa milosc
w ogole to tylko propozycja jedna z wielu potencjalnych, bo z tym deszczem to nie bylo ere wg mnie .

mam mozg zbanowany i nic do mnie nie trafia
przestalem myslec

dając ciała
nie dupy a ciała
bo to nie ma byc wulgarne jak ja
tylko takie wiotkie i w ogóle...

tylko że "dać ciała"
ma też potoczne znaczenie dać plamę, zepsuć

a dupy?