lubie lubic
to co chcialbym chciec
chcialbym duzo lub wiecej
tylko tak lubie najbardziej
z tego co chce
dlatego chce lubic to co chce
zdarza sie
ze to co chce przestaje lubic
i nie chce tego
w przyszlosci nie chcialbym
tak chciec
chcialbym wszystko lubic
bo lubie lubic to co chcialbym chciec

moge lubic to co lubie
ale tego nie lubie
chcialbym chciec
moglbym wtedy lubic to co chce
a chce tez lubic to czego nie moge
dlatego tak lubie to co moge
chociaz chcialbym chciec lubic
to co moglbym lubic gdybym mogl
lubic to co chcialbym chciec











































































































a robie co kaza

chyba zacytuję komentarze z sukcesów i porażek , które czytuję jadąc metrem w siną dal
'nie urzekła mnie Twoja historia'
czyli peela

bo tak ma każdy

od piasta kołodzieja zaczynając
a na prezydencie bolesławca kończąc :P)

dla ciebie awersacje bede musial umieszczac kilka enterow nizej, bo czytasz ja na poczatku
myslalem, ze ci sie tekst nie spodoba

fajne

może w następnym erekcjato, awersację do poprzedniego umieszczaj, co?

pochwale sie
wredna mi poprawila

"technicznie dobry, tyklo kto ma ny tyle czasu aby sie interesowac tym co peel lubi, chyba tylko jakies waskie grono, wiekszosc interesuje to co ktos ma zd zaoferowania, czytelnik lubi rozbierac towar "

Powyższy cytat to fragment Twojego kmentu pod moim wierszykiem "to lubię"
Wysłany: 2007-03-08, 12:00

elka, ten tekst nie jest dla mnie tylko dla czytelnika nieco mlodszego
pasuje tym, ktorzy wierza w silna wole

aaaaaaa....!

ciekawy pomysl

wg mnie momentami namieszane logicznie, bo juz watpliwe jest to ze mozna lubic to czego sie jeszcze nie posiada, to co dopiero lubienie lubienia tego czego sie jeszcze nie ma
albo rozumiem to tak ze on naprawde nie chce tego co lubi lubic, a przynajmniej jest mu to obojetne bo woli lubienie lubienia tego co chcialby miec od samego posiadania

dopisalem nowa zwrotke

Druga zwrotka nic nie zmienia oprócz faktu, ze akcent przerzucony jest na ' ech, gdyby chciało mi się chcieć to co lubię..'
To tylko jeden krok
























od doła

najlepiej byłoby nie musieć chcieć ani musieć...
skojarzyło mi się z piosenką Voo Voo...

Nie muszę chcieć
Może chciałbym lecz po co mam chcieć
Nie muszę chcieć
Może chciałbym lecz po co
Nie muszę mieć
Może chciałbym lecz po co mam mieć
Nie muszę mieć
Może chciałbym lecz po co

Jestem tym, co oddaje a nie co mam
Jestem tym, co zrobiłem dla ciebie
Jestem tym, o kim w sumie naprawdę sam
Trochę wiem, wiem że w końcu nic nie wiem
Jestem tym, co oddaje a nie co mam
Jestem tym, co zrobiłem dla ciebie
Jestem tym, o kim w sumie naprawdę sam
Trochę wiem, wiem że w końcu nic nie wiem

Nie muszę chcieć
Może chciałbym lecz po co mam chcieć
Nie muszę chcieć
Może chciałbym lecz po co
Nie muszę mieć
Może chciałbym lecz po co mam mieć
Nie muszę mieć
Może chciałbym lecz po co

Nie muszę mieć
Nie muszę mieć
Nie muszę chcieć
Nie muszę mieć
Nie muszę mieć
by Wojciech Waglewski

antyczka w drugiej zwrotce dodalem moglbym, moge nie chcac niczego zmieniac, ale przyznam sie, ze czytajac sam sie zakrecam

[ Added: 2007-10-29, 17:14 ]
dean, nie znalem tego tekstu ale moj i tak jest lepszy

tu się zgodzę, fobiak... Twój jest bardziej urozmaicony i stwarza wysublimowaną grę miedzy chcieć, musieć, pragnąć i być psem na usługi "systemu"... tak - takie rzeczy trafiają do młodszych słuchaczy, a Waglewski to stary dziad przecież, co punka udaje...

jako domniemany członek pokolenia X, Nic, Niedzieli Bez Teleranka, JPII (czegóż to ludzie nie wymyślą, by doktorat z socjologii chapnąć)... i tak, staruchów, kiedyś dorwiemy... ani socjalizmu nie zbudowali, ani kapitalizmu, ani trzeciej drogi... i narzekają na bezideologicznych młodocianych, co tylko ruchają panienki, napierdalają się na meczach, palą trawę, piją wódę i kariera im się marzy...

nie chce mi się nie chcieć nic musieć... cokolwiek to znaczy... byle więcej zaprzeczeń...

bo tak czy siak - zbyt wiele się musi

lubil sama mysl o lubieniu.

przeciez dla starych mozna w kazdej chwili uruchomic jakas przerobke

jak sobie to wyobrażasz i dlaczego miałoby to nastąpić?

fobiak... ja nie do Ciebie... to do moich rodziców... bo nie wiem co Ty budowałeś... i nie wiem ile masz lat przecież...

nagle "przeróbka" wyszła?

ja rozbieralem przewaznie to co ktos zbudowal
nie ma jak to cap ca rap
zmienilem bo za duzo sobie pozwalam, mozna szmacic ale trzeba znac swoje granice