z perspektywy czasu pewne rzeczy bladły
wypłowiałe misie smętnie patrzyły z półki
obrazy pomału zanikały;
przyjaciele oddalali się tworząc wyblakłe plamy;
często zastanawiała się dlaczego
czemuż jest winna co takiego uczyniła;
życie stało się szare
czasem tylko pojawiało się światło
niczym to w tunelu
z nadzieją że coś się odmieni
że jeszcze będzie dobrze
że jeszcze będzie tak samo
skoro świat się tak oddalił
postanowiła zatrzasnąć przed nim drzwi
skryć się w czterech ścianach
jak dziecko piastując w objęciach pluszaka
zacisnąć zęby i czekać







































































na wizytę u okulisty

nie mam do czego sie przyczepic

to przykre....

no sliczne
szkoda, ze 'ona' nie może tego zobaczyć

po wizycie zobaczy:)

Ciekawie Tobie to wyszło. Podoba mi się, chociaż awersacja nie jest zbyt 'mocna' to jednak calość bardzo dobrze się czyta.

hmmm,
czasem mi się wydaje, że nie da się pogodzić ze sobą obie rzeczy,
sprawić aby tekst był świetny i odpowiednia awersacja do niego,
zawsze coś jest słabsze...
ale przynajmniej cały czas się poszukuje idealnego erekcjato

to dobre erekcjato jest.