-tak
mam chuja
powaz...

-inni tez maja
i co z tego

-co mnie obchodza inni
niech sobie maja

-nie tylko sperma
ale i chuj ci zzera mozg

-przeciez to jest nieskonczone
zdanie
mowie tylko
ze mam chuja











































































w dupie

Dawno, bardzo dawno nie zdarzyło mi się śmiać siedząc przy tej maszynerii. Tak szczerze i bez mozliwości powstrzymania się. ÂŚmieję się również i przy drugim czytaniu.
Głupie to erekcjato jak nie wiem co, ale jak dla mnie spełniło soją rolę - zaskoczyło. Zaskoczyło aż do śmiechu.

[ Dodano: 2007-10-29, 21:58 ]
Aha, przez ten śmiech zapomnialam dodać, że awersacja jest chyba kontynuacją.

nie jest
bo ty nie wiesz czyja to jest dupa
w ogole czy ta dupa jest
a jesli jest to czy to jest noc poslubna i ona rozpoczyna dialog
czy ich jest dwoch
czy tez ich dwoch i ona

jesli jedna z tych sytuacji nasunela ci sie podczas czytania tekstu to awersacja spelnila swoja role

W jednym tylko przypadku będzie to erekcjato - jeśli dupę z awersacji przeczytamy w znaczeniu przenośnym. 'Mieć w dupie = mieć gdzieś, nie przejmować się, nie zwracać uwagi, olewać'. To raczej u mężczyzny mało prawdopodobne.
Jeżeli zaś czytać awersację doslownie, to jest kontynuacją wg mnie. Bo dupa, niezależnie czyja i jakby się ten ktoś nie obracał - zawsze będzie z tyłu.

bez wzgledu na to czyja to dupa
czy on ma go w niej, czy też wkłada...
wizualizacja wraz z dialogiem jest boska...
przez wzgląd na swoją osobistą delikatność nie opiszę tego co widzę


romantyczna scenka...nie powiem...

e tam
ja nawet nie wiem o co chodzi
a co dopiero zobczyc

ide se

nie
nie ic
zostan
prosze
choc z 4ry godzinki