zawsze kiedy się odezwę
to narobię zamieszania
wniosek jeden się nasuwa
czas zaprzestać już klepania
słówko nawet to niewinne
wzbudza anse u odbiorców
i emocje jakieś dziwne
budzi u większości twórców
wielki smutek w sercu czuję
pisząc rzewne pożegnanie
i choć bardzo dziś żałuję
to przyrzekam już milczenie































do jutra

smieszne to to jest ale czy jest erekcjato
musze w nocy pomyslec

nie zgadzam się z treścią... ale zgadzam się z awersacją

peel ma trochę "nadaktywną" empatię

antyczka może jakbyś dodała jakieś nazwy ulic

... zawsze jak się odezwę na ceramicznej
i narobię zamieszania przy piotrze skardze
wniosek jeden się nasuwa obok salezego ........


to moze erekcjato bolesławieckie by wyszło, cooo ?

To nie jest erekcjato. Innymi slowy: to co masz w tytule ma sie nijak do tego co pod nim sie znajduje, ni to cialem ni to duchem .

fobiak i co ci się śniło?

dean decyduj się - jesteś za czy nawet przeciw?

Lilka i to dopiero jest ciężkie życiowe erekcjato

An gdybyś konkurs oglosiła wcześniej, pojeździłabym po tych uliczkach, a tak to tylko jedej, tej przelotowej trzymałam się zawsze.

Wojciechu czy mógłbyś rozwinąć swe myśli?

bede musial jeszcze poczekac bo mialem nie ten sen
snilo mi sie, ze mnie dusilas
udami

I jak było?

A w ogóle to idźcie pod erekcjato Lilki zobaczyć czy propozycja awersacji się nadaje

mi dobrze
tobie chyba tez bo dostalas jakies ciarki, serie drgawek i poluznilas uscisk

No to też dziś się wcześnie położę, może i mnie się cóś wyśni.

An no powiedz cos na temat awersacji u Lilki.

ty pisz erekcjato nastepne i nie pitol bo tobie te zapuszkowane informacje wywieje

antyczka, hahha, przecież ja się wypowiedziałam, peelka lilki powinna zostać morderczynią z willowej
przemijanie ludzkiego życia, pozapalane świeczki , dym unoszący się znad nagrobków










jej ofiar :P)

i muzyka the dors w tle
ołłłłł jeeeeeeeeeeeeeee

















ale autorka jest uparciuchem
i chce się koniecznie utopić w bobrze
to co ja jej będę sztuczne oddychanie robić :P)

[ Dodano: 2007-11-13, 19:42 ]
i powtórzę za fobiakiem
pierwszy raz:P)

pisz erekcjato BOLESÂ?AWIECKIE
przecież na tej przelotowej to niezłe widoki muszą być na całokształt bolesławiecki, jak tak staniesz na winklu, w przeciągu
























z kiecką na oczach

Nie moge pisać z dwóch powodów:
po pierwsze primo wywiało mi wszystko w tym przelocie z puszki
a po drugie primo idę szukac puszki, żeby sie domyślic o jakiej mowa


[ Dodano: 2007-11-13, 19:48 ]
Pandory nie posiadam i nie posiadalam nigdy! (to tak na wypadek wszelki)

ściemę brutalną walisz

anty-czka pisze: Wojciechu czy mógłbyś rozwinąć swe myśli?

[rozwijam swoje mysli]


twoja "awersacja" czyli to "do jutra" jest do dupy. Jest ona do dupy, poniewaz nie prowokuje, nie zmienia sensu i nie nadaje innego punktu widzenia.
Dlaczego?
Dlatego, ze napisalas: zawsze kiedy się odezwę/to narobię zamieszania/wniosek jeden się nasuwa/czas zaprzestać już klepania; to dalo mi sygnal, ze mam do czynienia z:

a) gadula, pepla
b) skruszonym propagandzista
c) wszystko co powyzej plus chorpor

i skoro mam do czynienia z powyzszym to bazujac juz tylko i wylacznie na antycypacji (a przeczytawszy: wielki smutek w sercu czuję/pisząc rzewne pożegnanie/i choć bardzo dziś żałuję/to przyrzekam już milczenie) stwierdzilem ze to nie jest erekcjato a to dlatego ze pil lze i niech powyzsze wersy beda mi swiadkiem ze ta twoja dodupyawersacja "do jutra" ze raz jeszcze sie powtorze:
nie prowokuje, nie zmienia sensu i nie nadaje innego punktu widzenia niz ten, ze lze.

Wojciech Graca pisze:Jest ona do dupy, poniewaz nie prowokuje, nie zmienia sensu i nie nadaje innego punktu widzenia.

a ja wtrącę swoje trzy grosze...utrzymać teksty erekcjato na wymaganym poziomi, to nielada sztuka, a druga sprawa: od początku twierdzę, że odbiór awersacji jest kwestią czysto subiektywną.

Wojciechu zgadzam się z tobą w pkt.a i b. Podmiot liryczny zresztą otwarcie o tym mówi. Natomiast wyczytanie z tego tekstu chorpora jest twoją nadinterpretacją.
O chorporze ewentualnie świadczyć może jedynie awersacja (i też wcale niekoniecznie).
Wojciechu punkt widzenia zawsze powiązany jest z siedzeniem

cebreiro masz rację, odbiór każdej awersacji, tak samo jak sposób podejścia do życia, są kwestiami bardzo subiektywnymi.

dean zaraz tam 'brutalną'

piszesz czy nie

Piszę, no piszę, przecież widzisz!

Sądzisz, że nie chciałabym zabłysnąć jak bolesławiecki most?? Ale daj spokój, przecież wiadomo, że wyżej własnej dupy nie podskoczysz.

to poskacz sobie wyzej mojej

Chyba nie wiesz, jak ceniona jest twoja dupa. Skakać przy niej to grzech;-)

moja dupa jest publiczna grzesz zbiorowo

Podobno nastal ustrój indywidualizacji a nie kolektywu;)

tak sie tobie tylko wydaje
przy zlobie wszyscy zra kolektywnie
a komunistow nie wywiezli na syberie
indywidualisci dopiero koncza studia ale sa juz skazeni tak
ze dopiero ich dzieci beda podchodzic indywidualnie do kazdej dupy

Fobiak a może pora juz zacząć robic inne podziały? Np. na skurwysynów i ludzi? Albo na złotówy i ludzi? Może ten czerwono różowy jest juz tylko przykrywką dla cwaniaków?
Ja nie wiem, zastanawiam się jedynie.

to ja chce byc skurwysynem
nikt mi nigdy niczego nie zarzuci
nawet ty

a moze na ludzi i zwierzeta? Przy czym ten pierwszy to ginacy gatunek.

Nie wygaduj bredni. Lepiej idź śnić na temat :'tje - tnje'
;)

[ Dodano: 2007-11-14, 22:00 ]
Wojtku taki podział byłby krzywdzący

[ Dodano: 2007-11-14, 22:01 ]
O bredniach to do fobiaka było*

Masz racje chyba, nie wolno tak degradowac



















































zwierzat

fobiak nawet nie próbowałam dygnąć przy twojej dupie a i tak juz zawiązał się wielki front kopania dołkow pode mną i kampania pluciupluciu. Aż się boję mysleć, co by było gdybym pogłaskała to twoje dupsko.

Dopiero dziś w nocy zaskoczyłam na czym to polega i jak to tu przebiega.
Ech,ciemna ja ciemna.A naiwna gorzej niz dzieciak.

no
ale poczytaj biblie i sie przekonasz, ze to wszystko z powodu ewy
nie twoja wina

No poczytałam. Wyszło mi, ze 'wielkie wojny małych ludzi' to jednak wina węża a nie ewy.

no, wychodzisz z zalozenia
wszyscy winni tylko nie ja

Jeśli odchodzimy od dyskusji na temat raju na ziemski padół to nie, nie masz racji. Mylisz się jak chyba nigdy dotąd.
Zawsze szukam winy przede wszystkim w sobie. I tą razą zdefiniowałam je. Jest ich wiele. O wiele za wiele.
Ale grzech główny będący podstawą wszystkich następnych to założenie, ze skoro ja nie czuje potrzeby zabijania, takiej potrzeby nie odczuwa nikt.
Po przemyśleniach nawet się pośmiałam nad sama sobą.

juz nie wiem komu tu wierzyc
nie tak dawno pisalas, ze czujesz sie pusta
wiec co ty tam chcesz szukac u ciebie

Tobie to zawsze wszystko trzeba jak chłop krowie na rowie.
Wyjasniam : pusta to puszka jest, ja jestem pełna














wahań, win i wątpliwości.

Poza tym zapomnialeś, że puch marny zmiennym bywa!?

ja nie zapominam
tylko daje sie nieraz zakrecic

I to jest prawidłowa postawa.

[ Dodano: 2007-11-21, 10:03 ]
Przepraszam za słowa 'zawiązał się wielki front kopania dolków i kampania pluciupluciu'. Chyba juz wiem o co chodzi.
Rzeczywiscie warta jestem poplucia, brak świadomości nie jest usprawiedliwieniem niczego.