mechanik mnie rwie
na niskie ceny amorków
i robociznę po koszcie własnym
z gratisową wymianą shell helix
po dzięciu tysiącach kiolometrów włącznie

miałam się nawet zwolnić
z pralni brudnych pieniędzy
i pucować te jego gruchoty gazetami

ale jak kazał mi rozpalić w kominku
i waląc w sworzeń wahacza lewego
wszedł go kanału śpiewając
nogi, nogi, moje nogi roztańczone
to nie wytrzymałam
walnęłam drzwiami i wyszłam















































































































za niego

hehe,
brakowało mi już takich tekstów Twoich ann

i te śliczne zwięzłe wersy...

skąd tyś wzieła ten sworzeń wahacza lewego?

no jak skąd ?
z przegladu
przygotowałam się jak sylwestra, miałam przeterminowaną gaśnicę, apteczkę z banadażem i plastrem, no i trójkącik







w bikinii
hahha, ale mój pojazd przez ten zepsuty sworzeń (?) nie został dopuszczony do korku na wisłostradzie

jezuuuu...
ann, skąd Ty to bierzesz wszystko?

no jak skąd, z życia






jana kowalskiego
pod namiotem
dzisiaj zostałam gruntownie przeszkolona jak sprawdzać poziom oleju za pomocą kolby











bo mi uszczelka od miski nie trzyma

ann,
ja napisze opowiadanie z Twoich komentarzy
pt: ÂŚwiat wg ann13,
mogę?

haha, no
będę zaszczycona


w końcu będę miała czarne na pomarańczowym,
że mój poziom IQ wymaga szlifierki ;)

guptas

no co, zobacz, co mi wyszło, jak postarałam się, zrobić sobie jakiś wynik w ty linku

http://www.teksty.jeja.pl/284,test-na-iq.html
i tu jeszcze

http://www.teksty.jeja.pl/272,test-na-pomyslowosc.html
ech, dałam się nabrać na laskę

staruszki :P)

taaaaa,
popłynęłam przy czwartym punkcie...
nie ma czegoś łatwiejszego?

no są


dowcipy o blondynkach

ej, a zrób sobie to i powiedz co Ci wyszło

http://www.teksty.jeja.pl/89,zadziwiajacy-test.html


(nie są łatwe wcale )

tiaaa, a mnie kolejny raz miłość mojego życia przeszłaby koło nosa....

a wiedziałaś, że krowa pije wodę a nie mleko?

hahha, ja chyba cos pomyliłam, bo wymysliłam sobie eukaliptus, a to drzewo

http://www.teksty.jeja.pl/94,swidelec-i ... padki.html

ale tutaj standardowo wyszedł mi świdelec :P)

a mnie wyszła ta Dania, ale za to fiołek...
tyle tylko, że irysy też są fioletowa...
to o czymś świadczy?

no krowa jest w kropki bordo, to myslałam
że je milkę :P)

[ Dodano: 2007-11-24, 20:44 ]
że nie umiesz liczyć
po danii był niebieski, i na drugą literę koloru kwaituszka, trzeba było sobie wpiac we włosy, ja wzięłam oczywiście na trzecią, drzewko

szczęscia:P)
ale jak Tobie ten fijołek wyszedł?

[ Dodano: 2007-11-24, 20:48 ]
a to

http://www.teksty.jeja.pl/93,kolejne-zaskoczenie.html

o czym pomyslałaś?
bo ja o kalafiorze :P)
to chyba zdałam

























do drugiej klasy

hahahahaha

jezuuuu, nie wiem

oryginalna chciałam być,
tam mi się coś z kolorami skojarzyło,
i po niebieskim przyszedł fioletowy
bo mi się jakoś te kolory łączą, chociaż nie współgrają,
a jak fioletowy to fiołek

...



bez komentarza...

ehhhhh,

pomyślałam o tuńczyku...

wiem, że nie jest warzywem, ale jem sałatkę właśnie z tuńczykiem,
a sałatka zazwyczaj jest warzywna,
i mój proces myślenia popłynął takimi torami.

jak sobie przeczytałam odpowiedź to doszło do mnie to warzywo...

ale zobacz to , chyba się rozbroiłam na nastepne ćwierćwiecze

http://www.teksty.jeja.pl/294,szokujace ... losci.html
numerek 5 mnie urzekł
idę szukać chłopaka












sylwestra
http://www.teksty.jeja.pl/269,znaczenie ... skich.html

ale takie czary mary z imionami to się chyba na andrzejki robi, nie?
coś tam jest z karteczkami pod poduszką...

no ja nie wiem, bo w andrzejki standardowo wosk leję i tylko mi niewyparzone we wrzatku buzie wychodza ;)

a jak się ma tylko jedno imie, to co, trzeba je wpisać na tych wszystkich karteczkach i wtedy zawsze wyjdzie ?

[ Dodano: 2007-11-24, 21:15 ]
to jest też fajowe


Typy podrywaczy Poeta
Jak namierzyć?
Włos rozwiany i długi, szaty w nieładzie, w dłoni lira - tak wygląda wersja XIX-wieczna. Typ współczesny nosi pod pachą zamiast liry tomik ulubionego poety albo notes, w którym zapisuje wiersze, gdy dopadnie go natchnienie. Zwykle bez grosza, tak przyziemne czynności jak zdobywanie pieniędzy są poniżej jego poziomu. W towarzystwie popada w długie chwile zamyślenia, kiedy nie dociera do niego ani słowo z toczącej się rozmowy. Jeśli się odezwie, to nie na temat, lub używając skomplikowanych metafor. Chronicznie nieszczęśliwie zakochany, bo to pomaga w twórczości.

Podrywa:
"Masz takie smutne oczy, pewnie wiele cierpiałaś..."

Co cię czeka, jeśli wpadniesz w jego sidła?
Romantyczne spacery w czasie pełni księżyca. Zmarzniesz, ale on tego nie zauważy, zajęty wspominaniem TEJ, która go porzuciła tak okrutnie. Godzinami szuka rymu do słowa "kiść". Przy dużym szczęściu może zadedykuje ci wiersz "Dla wiernej przyjaciółki", gdzie porówna cię do głazu i ślazu.

Jak go spławić?
"Smutne oczy? Nie to atropina! Okulista mi zakropił, jutro będą normalne".

pezeczytałam: śluzu....

odwalacie pitolenie na najwyższym światowym poziomie :)
a ja... pisząc te słowa - odwalam metapitolenie niskich lotów ;P

ann,
ale mnie zastanawia jedna rzecz...
jakim cudem eukaliptus( pomijam, że to nie kwiat)
jak Ci ta litera z obliczeń wyszła?

haha, no bardzo prosto, bo akurat zapomniałam wziać liczydła ze sklepu mięsnego

niebieski

hahaha
ej dziołcho ten testy to Ci tak jak i mi wyszedł...
na drugą literę miało być
ann a kawały o blondynkach czaisz?


dean to jakieś pomówienia...udowodnij

cebreiro, no co TY, zatrzymałam się jednak na policjantach

bo mają lizaki ;)