posadzę ich pod kolorowymi bąbkami
ze szklanymi reaktorami jądrowymi
znad okularów przeciwsłonecznych patrząc
jak kuba pije do jakuba
pastwiąc się nad zagrychą w śmietanie

juda usiądzie na zydlu z trzema nogami
i za karę będzie donosił
judaszowi
to, co odejmie od ust filipowi

bartłomieja oddzielę makowcem od szymona co zawsze był gorliwy
to będzie dolewał oliwy do ognia
kiedy mateusz w ruskiej czapce uszatce
zamarznie na sopel przy parapecie podpierając kaloryfer

nigdy już nie zedrze podatku z jana
co lubi chrzcić, bo wtedy kawałek grosza mu wpada
na ryby dla andrzeja
który się wstydzi wracać z pustą ręka z łososiowych wypraw

wstrętny morderca
oceanicznych śledzi

za to tomasz mnie zawsze baranim wzrokiem rozbierał
więc dam mu pierożka
a potem pozwolę wsadzić jeden palec w barszcz
bo jak zwykle niedowierza że są w nim uszka









































moje z kolczykami

niemal udało ci się to pastorałkowe
coś;) ere to nie jest, ale fajnie się czyta

to jest o kanibalach






















zbiezność imion i liczba jest przypadkowa ;)

13 ale ty masz szopkęw chacie

podoba mi się:)

no
brakuje tylko osiołka
ale to już bym kogoś z ławki musiała zaprosić







sejmowej :P)