Strona 1 z 1

czasem trzeba napisać o tym chociaż erekcjato

: 2008-01-08, 12:23
autor: cebreiro
twoje kolejne maski i oblicza
gubią się w mojej świadomości
mimo skrzętnego notowania
każdego kolejnego alter ego

przynosisz codziennie nowiny
napełniając moją głowę papką
byle mówić, byle wypchnąć
to co ci zalega
tworząc niestrawność

nigdy nie określiliśmy naszych relacji
jestem powiernikiem
ty być może widzisz we mnie przyjaciela
głaszczącego po głowie
po każdym fragmencie spapranego życia

każda rozmowa okraszona jest prośbą,
kiwam już tylko głową,
jestem zobowiązana chronić tę wiedzę




























































tajemnicą poliszynela

: 2008-01-08, 18:34
autor: fobiak
nie moge komentowac bo przekroczylem limit postow

: 2008-01-08, 19:04
autor: jjockerr
a to chybaa o chorym na alzheimmera

: 2008-01-08, 19:25
autor: fobiak
komedia partnerska lub teatr blaznow

: 2008-01-08, 19:25
autor: cebreiro
a jaki jest limit postów?

: 2008-01-08, 19:32
autor: ann13
no jak poparwiłaś to wielkie cię, to już mogę skomentować
czy on jej jakieś tajemice państwowe powierza? bo ja bym chciała wiedziec, w co zainwestować chwilowo wolnego chrobrego :P)

: 2008-01-08, 19:32
autor: fobiak
ja mam 4000 ty masz 5000, ann13 ma 7000, lilka 8000 a pozostali po 10000

: 2008-01-08, 19:39
autor: cebreiro
aha, no to mi wynika z tego że możesz najwięcej pitolić fobiak.
ann, tajemnice wnętrza swojego, bezcenne.

a chcesz powierzyć czy roznosić?

: 2008-01-08, 19:43
autor: ann13
kto?, ja?
ani to, ani to nie lubię obciążeń
sumiennych




wolę słodką niewiedzę
przy gorzkim kakao:P)

: 2008-01-08, 19:46
autor: cebreiro
ehhh, to szkoda, bo ja bym chętnie opowiedziała komuś jak w pierwszej klasie ściągała mnie policja z domku baby jagi, i jak siedziałam do końca trzeciej w oślej ławce...

: 2008-01-08, 19:49
autor: ann13
hahha, cebreiro, to jaś z małgosią mieli wychodne, czy już się upiekli, nie mogli Cie zrzucić widłami?

prosto do pieca :mrgreen:
a co TY robiłaś w tej oślej ławce
ściagałaś od kujona?

: 2008-01-08, 19:55
autor: cebreiro
nie mogli bo mi się nóżka zaklinowała w dziurze na dachu,
nie wiem....
pani mówiła, że nie może jednocześnie słuchać mojej wypowiedzi, dialogu z przyjaciółką z ławki, i wymiany planów dotyczących przerwy z kolegą obok...
...czyli za... pitolenie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

: 2008-01-17, 14:41
autor: dean
czyli, że co?... "ten ktoś" przychodzi do peelki i opowiada różne ciekawe i mniej ciekawe rzeczy, o których i tak "wszyscy" wiedzą?
czy peelka okrywa tę wiedzę "tajemnicą poliszynela" dzieląc się nią na prawo i lewo z zastrzeżeniem "ale wiesz... to tylko do Twojej wiadomości"???
jeśli tje - to cienkimi nićmi szyte

: 2008-01-17, 14:56
autor: cebreiro
pierwsze...
no cóż...