erekcjato - próba nr 2
erekcjato - próba nr 2
Erekcjato zabite deskami
przychodzi do mnie wieczorami
przynosi bukiet najtańszych kwiatów
kilka świeczek butelkę wina albo wódki
czasami leżymy razem
on tuż przy mnie
wpatrzeni w niebo
milczymy
kiedy jest już dostatecznie pijany
wymyśla od nowa świat
opowiada o swoich marzeniach
godzinami
ja nigdy mu nie przerywam
często płacze
choć ma 32 lata
jego oczy krzyczą
z bólu niepewności strachu
nigdy nie zostaje ze mną na noc
nigdy nie całuje mnie na pożegnanie
przed odejściem gasi świeczki
poprawia kwiaty w wazonie
na koniec rzuca krótkie spojrzenie w moim kierunku
znowu zostaję sama
w grobie
przychodzi do mnie wieczorami
przynosi bukiet najtańszych kwiatów
kilka świeczek butelkę wina albo wódki
czasami leżymy razem
on tuż przy mnie
wpatrzeni w niebo
milczymy
kiedy jest już dostatecznie pijany
wymyśla od nowa świat
opowiada o swoich marzeniach
godzinami
ja nigdy mu nie przerywam
często płacze
choć ma 32 lata
jego oczy krzyczą
z bólu niepewności strachu
nigdy nie zostaje ze mną na noc
nigdy nie całuje mnie na pożegnanie
przed odejściem gasi świeczki
poprawia kwiaty w wazonie
na koniec rzuca krótkie spojrzenie w moim kierunku
znowu zostaję sama
w grobie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość