witaj
Gacek
Już się dzisiaj martwiłem, że coś się stało bo nie raczysz nas żadnym utworem. Bo przecież dla Ciebie napisać utwór to jakby zrobić łyk kawy.
Jako nie znawca ere uważa, że tje.
Bardzo udana awersacja. Przez moment pomyślałem, że będzie coś o siostrach bretankach
Pozdrawiam serdecznie.dzięka

Boob:)
Staram się w każdy poranek po 8:00 wklejać swoją rymowankę, ale dzisiaj miałem pilny wyjazd do Lublina i nie dałem rady.
Ale może być i tak, że kiedyś nie zobaczycie moich rymowanek, więc...
Zmówcie zdrowaśkę za mnie. Nie wiem czy to pomoże, ale na pewno nie zaszkodzi

Pozdrawiam :)

Gacek pisze:I znowu czekam na niedzielę
i znów ci spojrzę w modre oczy,
gdy się spotkamy przy kościele,
ty znowu mile mnie zaskoczysz.

Marzę, jak zgrabnie go wyjmujesz,
przez moment nawet ręką pieścisz,
fantazję wduchu sobie snuję,
że w niej coś więcej jeszcze zmieścisz.

Gdy zbliżasz rękę twa wspaniałą,
chwytam go z drżeniem i też pieszczę
i błagam wzrokiem byś mi dała.
Wiem to - za tydzień dasz mi jeszcze





dychę

A ja tak sobie pomajstrowałam, Gacek. Fajny pomysł z jałmużną:)

Elutka:)
Niom pięknie sobie pomajstrowałaś:)
Podoba mi się. Ja miewam pomysły po przebudzeniu się około 7 rano.
To erekcjato napisałem o 7:44 poświęcając mu około 10 minut ( poprawki, korekty ).
Zazwyczaj piszę w ciągu 5-10 minut, ale po ponownej analizie też bym wiele zmienił.
Ty odwaliłaś kawał dobrej roboty za mnie :)
Dzięki :)

eee taaam, gacek, bo sięm lenisz, zamiast pieścić



o switaniu :)))

Gdy zaczynam nowy dzień
wchodzi we mnie straszny leń
zamiast pisać erekcjato
popijam ciacho herbatą

erekcjato, ciacho, czaj...
dyć to Gacku istny raj!

A do tego mloda dupa...
Rajem moja jest chałupa