chce mi sie ciebie pachnaca
wymieszanymi porami
w lakach dzikich lanach lnu
chwytam cie uciekajaca
wlosy ozdabiam kwiatami
ty nie chcesz uciekasz ze snu

jeszcze tobie nie mowilem
jak bardzo i tylko ciebie
w motylkowej transformacji
chce powiedziec co wysnilem
bujajac w chmurach na niebie
boje sie bo nie mam racji

by sie wkradac w twoje serce
i harmonie ci rozjebac
nabralem takiej ochoty
dosc mam zycia w poniewierce
chcialbym w tobie juz pogrzebac
od ostatniej soboty
















































































przed smiercia stalina

jednak to 'se' jest zbyt nonszalanckie, może gacuś coś wymysli, zeby rymu i rytmu nie rozwalić

....Fobiak czy to ......marzenia Berii ?





pozdrawiam , macham , mrugam

nie
to niewyznana milosc mojego dziadka
zakochal sie w ostatnia sobote przed smiercia stalina
stalin umarl w czwartek
ostatnia sobota przed tym zajsciem byla 28.03
w ktorym roku zmarl stalin wszyscy wiedza to nie bede sie powtarzal
wazne, ze kocha ja do dzisiaj i nie zakloca jej harmonicznego zycia
swoimi glupimi wyznaniami
o niej jest troche w erekcjato sonetowe

No i prosze Ty Fobiak jak chcesz to potrafisz tak pieknie o uczuciu i z uczuciem.....mryg :)

Uświadom dziadkowi, że jest cholernym egoistą.
Myśli tylko o sobie, o tym,by mieć czyste sumienie 'że nie zakłócił'.
A może to nie egoizm a zwykly strach? Albo wygodnictwo, by nie szarpać się z serduchem?
P.S. Chyba jest to erekcjato, ale nie takie wg pierwotnej definicji.

zanalizuj go cale to wyjdzie ci co innego
to jest milosc platoniczna

Fobiak przeanalizowałam. Teraz niech analizuje autor...razem z dziadkiem.

ann13 pisze:może gacuś coś wymysli, zeby rymu i rytmu nie rozwalić

Ania:)
Jak bym śmiał ojczulkowi mieszać w erekcjato
Ja mam zupełnie inne spojrzenie na to co piszę i jest to przeważnie termatyka lekka, łatwa i przyjemna...
Czasami komiczna, czasami obsceniczna...
Nie nadaję się do tematów historycznych i ciężkich.
fobiak - to fobiak,
a ja - to ja
i niech tak już zostanie:)

antyczka z analizy wyciaga sie sentencje

gacuś, no ja wiem, że Ty okropnie zajęty jesteś




ale czasami mógłbyś koledzie podać
pomocną dłoń

Po analizie wyszło mi kilka sentencji:
'Trzeba niekiedy wiedzieć, jak daleko posunąć się za daleko'
albo
'Głupie pomyłki tylko czyhają na to, by je ktoś popełnił'
albo
'Kobiety należy trzymać krótko, najlepiej przy sercu'
albo
'W miłości nie ma wysługi lat. Jest tylko lista strat'

Pisać dalej skojarzenia?;)

pisz
tylko nie zapomnij
ze on jej do dzisiaj niczego nie wyznal
w pierwszej zwrotce w ostanim wersie jest napisane
jak byk

No wiem, nie wyznał
'Bo paraliż postępowy najzacniejsze trafia głowy'
Ale inne skojarzenia:
'Można mieć oczy a nie umieć patrzeć'
albo 'Doświadczenie powiększa naszą mądrość, nie zmniejsza jednak naszej głupoty'
I to najważniejsze:
'Na granicy szczęścia mężczyzny zwykle stoi kobieta'
albo
'Każdy wieloryb ma swoją wesz'

Więcej nie będe, bo się serwer zawiesi;-)

ann13 pisze:ale czasami mógłbyś koledzie podać
pomocną dłoń

po amputacji

Gacek Anka ma rację, z tym SE należy cóś zrobić.

gacus, tak właściwie to jedno mi w głowie, myslałam o masturbacji

anty-czka pisze:'Na granicy szczęścia mężczyzny zwykle stoi kobieta'

nie kazde granice mozna przekroczyc

To stwierdzenie natychmiast budzi pytanie - nie można czy raczej nie chce się? Ze strachu, z wygodnictwa, z zachowawczości...Przecież granice zamykają, unieruchamiają, ograniczają. Rozwój zawsze zawierał się w przekraczaniu granic.

no
sa niemozliwe do przekroczenia
nie kazdy jest kozakiewiczem

Gdyby wszyscy tak uważali, nadal deptalibyśmy po plaskiej ziemi i nigdy nie umieli wzlecieć na księżyc.
Dobrze, że chociaż Twardowski był.

ja uwazam, ze sa granice, ktorych przekraczac nie nalezy, nie wolno
po to one sa
pewnie, ze latwiej byc nihilista netowym
lub moralista klerykarnym
ryzykowac moze kazdy
ale kazdy powienien pamietac
ze ryzykanci zyja krocej
nawet galileo o tym wiedzial

Â?yć długo wegetując, czy krótko, ale intensywnie - co ważniejsze?

powiedz to dziecku
ktore sie wychyla z balkonu

Ale tak w ogole, masz rację - są granice, których nie wolno przekroczyć.
Z tym, że przeciez nie te dziadkowe chyba.

widzisz jak on ja respektowal?

Dziecko wychylające sie z balkonu, to nie przekroczenie granic a jedynie bezmyslność rodziców. Nie mieszaj tematów.

Spierałabym się z podejściem dziadka. Przecież miłość, to coś tak rzadkie co dane jest człowiekowi, że nie wolno zatrzymać się na granicy.

Oczywiście jeśli jest to prawdziwa miłośc i jeśli...eee tam.

jak to?
granica jest barierka balkonowa
wielu
gdyby wiedzialo
co ich czeka po przekroczeniu granicy
nigdy by jej nie przekroczylo
tak jak wetlin

Fobiak ja Cię proszę, nie wypuszczaj mnie...za barierkę;-)

jak chcesz

Jeśli dwie kobiety stawiaja mnie pod murem i to zgodnym chórem, przeto moja propozycja jest taka, żeby nie było se:


by sie wkradac w twoje serce
i harmonie ci rozjebac
nabralem takiej ochoty
dosc mam zycia w poniewierce
chce w tobie sobie pogrzebac
od ostatniej soboty

dzieki gacek

Gacek wprawdzie lepiej niż z se, ale 'w tobie sobie' tez stanowi pewien dyskomfort

fobiak dziwisz się, że wolę żeby ktoś mnie trzymał, gdy wychylam się za barierkę??

tak ale tak dlugo az go rece zabola

fobiak:)
Nie ma za co:)
anty-czka:)
Wprawdzie dalej będzie dyskomfort, ale chyba przestawiając słowa, jeszcze lepiej zabrzmi:

w tobie sobie chce pogrzebac

czytajac te komentarze zastanawiam sie czy dziadek Fobiaka nie ma czkawki ....
pozdrawiam dziadzia ....dyg

nie

to znaczy jak on ją respektował fobiak?

chyba najbardziej siebie
bo respektować, to by mógł jej decyzę, jakby przyszedł do niej z maślanymi oczkami, a ona by mu powiedziała, żeby jednak poszedł wyłączyć kalafiora, bo go zostawił na gazie i już nigdy nie wracał

jak będzie nieubrana:P)
ale on tylko schował głowę w piasek, bo pewnie się bał, żeby mu babki na uchu nie postawiła. jakby się tak każdy respektował, to przemysł łóżkowy w końcu by upadł, za to pewnie podniosłoby się zapotrzebowanie na światynie dumania.

historia pokazala juz nie raz
ze byly kobiety tak wielkie
jak katarzyna
czy tez tak wysoko
jak wanda na wiezy
ze normalny czlowieczek nie siegal
im do piet

ale jeden z poetów napisal
że miłość podobno dodaje skrzydeł :P)

to chyba byl ikar
nic dziwnego ze nie zyje

no, ale przynajmniej spróbował, i wiedział po co zył

bo nie mial godnosci
tak sie ponizac
jesli latac to juz
jak latawica
o wysokich horyzontach

no
tylko trzeba uważać żeby o słońce nie zahaczyć



motyką

tnje

roxi mjuzik co ty tam wiesz o ruchaniu
i szarpaniu gitarowych 12 strun
http://www.erekcjato.eu/forum/viewtopic.php?t=3628

to "rozjebać" rozwala harmonie tego tekstu.
I zakończenie tekstu- coś mi w nim nie gra. Pomyśle

byl juz taki tytul ...