szlag by to trafił
ze ślepym miśkiem pod pachą
drogą wytuptaną przez zmarznięte biznesmenki
wracam do lip pachnących
do cip gorących
pieśniami opiewanymi
za granicami pojęcia
omijając cuchnący zamek w sobótce

brum brum zostawiłam otwarty
między wersami
na bielanach bez benzyny
może go ukradnie poeta ze szczawna
i podstawi pod mój dom




































publiczny

... qrka..

ten wiersz świetnie się... rozkręca ...
nie często czytam takie.
... przez to rozkręcanie się - awersacja naprawdę robi z niego (jak dla mnie.. a przecież się nie znam) dobre .. erekcjato.

(jakoś nie pasi mi tylko słówko "opiewanymi" .. coś bym tu namieszał... po prostu... a co ?.. ... ja nic nie mówię :P)

haha, no mów, bo mi to opiewanie akurat też nie leży w refrenie
więc będę łatwa i zgodzę się na wszystko





jesli nie będziesz fałszował:P)

ann13 pisze:haha, no mów, bo mi to opiewanie akurat też nie leży w refrenie
więc będę łatwa i zgodzę się na wszystko





jesli nie będziesz fałszował:P)

postaram się ;)

wracam do lip pachnących
do cip gorących
pieśniami opiewanych ..... (trochę bzdura... masło maślane)
za granicami pojęcia

wracam do lip pachnących
do cip gorących
potem opiewanych...... (czy ja wiem... kto się kapnie ;) )
za granicami pojęcia

wracam do lip pachnących
do cip gorących
pieśniami namacanych... (ee ... chyba to najbardziej... ;) )
za granicami pojęcia

haha, mi wyszło jaskier
potem oblewanych







jak już pójdą
w chuj

hehe... ;) piknie :D

a jak ja napisałem ?

no TY się przyczepileś jednak do macania podczas śpiewania :P)

ale przynajmniej nie fałszuję :P

haha, ale a się dziwię, że Ty w ogóle wtedy możesz śpiewać




kasię cerekwicką
pewnie ;)

raczej ... Adama Zwierza :P

a on śpiewał daj mi tę noc, tę jedną noc, czy zasiali górale ?

ee tam ;)
Bogurodzica Mu wychodziła najlepiej...






a mnie - konik na biegunach :D

nawet się nie dziwię, bo przy dziewicy, to wszystkie chłopaki wymiekają
i wracają do swoich klocków lego ;)

buuuahahahahaha ... fakt :D

choć teraz ... ;) chyba zamieniłbym się :D
konik na biegunach za....



domek pod lasem

jaskier, no i z czego Ty sie kurde śmiejesz, jakbym byla cnotką, to bym sie po Twoim wybuchu zamkneła w sobie i już w zyciu nie napisała żadnego erekcjato












o niewinnym seksie :P)

bo trzeba wiedzieć przy kim i jak się śmiać ;)
Przy cnotkach - śmieję się ... inaczej :D wtedy gdyby pisały - pisanie ere wychodziłoby im jak ptakom latanie w niedzielę czy święta o świtaniu ;)











po kurniku - przed gnotkiem ;)