Strona 1 z 1

erekcjato odgrzewanej kluski

: 2006-10-07, 17:45
autor: ann13
jednym mgnieniem wiosny zapomniałam
o drżących kolanach gdy mnie brałes
tak zachłannie od tyłu nie patrzac na łokcie

chociaż nie pomieszałam zapachów
po drodze w kolejce podmiejskiej
z konduktorem jadącym na gape
wcale już nie pamietam jak smakujesz
przy zgaszonym świetle latarki
szukajac moich pinezkowatych piersi
które wtedy gdzieś wyszły
i do dziś na obiad nie wróciły

czasem jeszcze uda mi się zobaczyć
na samym końcu mglistego wspomnienia
przebłyskiem niezatartego wrażenia
majaczacą głowke twojego penisa
którą kiedyś piesciłam drazniąc ustami
i wtedy chcę cię poczuć jeszcze raz
wiedzac ze ty tez mnie pragniesz






















razem z alzheimerem

: 2006-10-07, 19:18
autor: pełne szkło
Hmmm...wiesiu...postanowiłaś przerobić wszystkie przypadki..medyczne? :|

Te same zastrzeżenia co zawsze -- za dużo zbędnych słów, natłok, tłum, zgiełk i w rezultacie momentami chaos ;)

"które wtedy gdzieś wyszły
i do dziś na obiad nie wróciły" -- ten fragment to totalna porażka :| Nie mam pojęcia czemu ma służyć i dlaczego w ogóle został napisany....w dodatku przypięłaś go (co mam Ci za złe) do świetnego kawałka..i tym samym spaprałaś cały efekt.

"na samym końcu mglistego wspomnienia
przebłyskiem niezatartego wrażenia" -- kolejna wywrotka :| niepotrzebny, szpecący utwór, banalny rym. Hmmm...po co nam właściwie takie rymy?

Reasumując: jak dla mnie erekcjato słabe, słabieńkie...ale wyłączając wersy, które w moim odczuciu są najgorsze, reszta stanowi zaczątek naprawdę ciekawego wiersza, a zwłaszcza:

chociaż nie pomieszałam zapachów
po drodze w kolejce podmiejskiej
z konduktorem jadącym na gape
wcale już nie pamietam jak smakujesz
przy zgaszonym świetle latarki
szukajac moich pinezkowatych piersi

pozdr.

: 2006-10-07, 22:56
autor: ann13
haha, santa, czy wiesz, ze jak pisałam

na samym końcu mglistego wspomnienia
przebłyskiem niezatartego wrażenia" --

myslałam o Tobie?
powiem tak, również nie przemawia to do mnie, taki bełkot przeintelektualizowany z nadmiarem słow
ale powiem szczerze, nie miałam co wsadzic wzamian, bo mi wena poszła w piii, a ciagle czegos mi brakowało, wiec rzutem na tasmię i poszło :) w eter, jak świeza skórka od powszedniego, lekutko juz nadgryziona zebem

ale kolejarzem jestem zaskoczona, bo ten rzewny kawałek do mnie nie przemawia zupełnie , chociaz wymowe byc moze ma , tyle ze nie moją:)

a dorzucajac trzy zeta
nie powinnam dzisiaj pisac tego erekcjato, ale ze nadpobudliwa jestem, to potem mam ciepłe kluski, zamiast goracego mielonego :mrgreen:

bardzo lubię Twoje komentarze santa:)

[ Dodano: 2006-10-07, 23:04 ]
przeczytałam jeszcze raz Twój komentarz

faktycznie dopiełam te które kiedys wyszły i nie wróciły, hmm, brakowało mi czegos do tych pinezek (strasznie fajne słowo, bo mozna nim powbijac jak szpilka ma wychodne, zwłaszcza kiedy stercza;) i troche dla mnie tutaj pasuje, a troche nie
pasuje , bo jakos tam zamyka, a nie pasuje, bo nad tym myslałam, gdym napisała to jedna myslą byłabym bardziej zadowolona, a tak jestem tylko srednio na jeza:)

: 2006-10-08, 10:48
autor: fobiak
szukajac moich pinezkowatych piersi

albo pinezki albo piersi

: 2006-10-08, 12:16
autor: ann13
hahha, fobiak, no masz rację, dam Ci pajdę chleba;)
i chyba wersja pinezek jest najbliższa
mojemu ciału:)
ale jesli wsadziłabym tutaj same pinezki, a nie pinezkowate piersi, to ktos mógłby przypuścić, nawet nie atakując, że oni gazetką ścienna się zajmowali, dopinając gołe baby do korka , albo jakiejś mapy podściennej, a ze to słowo mi utkwiło, to je do cycków przypiełam i chyba nie aż niefortunnie ? :mrgreen:

: 2006-10-08, 12:47
autor: fobiak
mozna roznie sobie poradzic z tym problemem

np: moich jedrnych pinezek

moich odstajacych pinezek

moich ukrytych pod pod biustonoszem pinezek

jest jeszcze conajmniej z 10 roznych sytaucji w jaki wozna piersi przedstawic zachowujac twoje porownanie

: 2006-10-08, 13:10
autor: pełne szkło
A mnie się 'pinezkowate piersi' bardzo podobają :| i nie pojmuję dlaczego taki zestaw należałoby zmieniać.

: 2006-10-08, 13:17
autor: fobiak
bo to tak samo wyglada jak
piersiowatych cycek

: 2006-10-08, 13:28
autor: pełne szkło
fobiak pisze:bo to tak samo wyglada jak
piersiowatych cycek
Nie zgadzam się :| i nie mam pojęcia dlaczego 'pinezkowate piersi' wyglądają ci tak samo jak 'piersiowate cycki'.

Piersi mogą być wg widzimisia - np. duże, małe, jędrne, obwisłe, gładkie, dziobate, sterczące, guzkowate, stożkowate....pinezkowate :| i żadna z tych wersji nie będzie stanowić maślanego masła...w przeciwieństwie do 'piersiowatych cycek'.

: 2006-10-08, 13:56
autor: ann13
aż miło popatrzeć jak moje pinezkowate piersi nabieraja rozmiaru buforów
całkiem bez współudziału ostrych narzędzi i silikonowych wypełnień :mrgreen:

: 2006-10-08, 14:12
autor: robert kobryń
a jabym sie chetnie tymi pinezkowatymi zabawił
:-D

: 2006-10-08, 14:37
autor: fobiak
poddaje sie

: 2006-10-08, 14:40
autor: pełne szkło
Rozbrajają mnie mężczyźni, którzy się poddają :| fobiak...mam ochotę wziąć cię na kolana..hmm.

: 2006-10-08, 16:04
autor: ann13
santa, TY się tak nie rozpędzaj.. kolejka jest :mrgreen:

marcinku, no ja nie wiem czy takie pinezkowate, to się nadają tak w ogóle, nawet żeby coś w nie powsadzać pomiędzy :mrgreen:
oprócz kamei na platynowym łańcuszku dyndającej;)