przez okno
wdycham zapach jesieni
pochlaniam resztki zieleni
pokrywanej cieplymi kolorami lisci

na dole sie kloca sasiedzi
jak co wieczor
lapia sie za czupryny

nostalgia obezwladnia
nic mi sie nie chce
nawet zejsc na dol
przerwac ta bijatyke












































































i zaliczyc wpierdol...

fobis literke zgubiłeś

[ Dodano: 2006-10-13, 15:26 ]
alez ty jestes zniechęcony
potem ci utworek przeslę taki żebys kopa poczuł

erekcjato to nie jest dla mnie...oczywiście
ale jako wiersz dobrze napisany

a zresztą czy nie jest to erekcjato to sama nie wiem
pochmurno i mgliście za oknem
do tego zimno ech
ja chce mrozu i sniegu po pachy..i wogóle czegos co mnie wyrwie z codzienności
fobiak chodz na solo...co?

heee..?

to jest erekcjato cokolwiek
dość marne

he
ech fobiak

[ Dodano: 2006-10-13, 15:37 ]
nostalgia

marcinku ty geniuszu napisz chociaz takie raz w zyciu

mój kuzyn ma rację ty masz pierdolca na punkcie erekcjato
a najgorsze jest to, że bronisz jakiejś swojej wyimaginowanej formuły erekcjato
(bo w definicji jakoś ci się tej wizji przelac nie udało)
zaciekle jak hitler berlona w 1945
nie przyjmujesz krytyki, innych opinii i uwag
jak któs coś wymyśli innego to jest be
juz nawet nikt oprócz mnie nie próbuje wnieść czegokolwiek do erekcjata
bo wszyscy sie boją karcącego spojrzenia fobiakowej inkwizycji
jedyne argumenty jakie słyszałem na moje uwagi , czy to w związku z definicją koncówki lub jej podziałem to
cytuję:
że to trzeba czuć
że ja tego nie czuję
poczekaj poczujesz to
i tym podobne nic nie wyjasniajace bzdety
po prostu twoi dworzanie bali się cokolwiek precyzowac z obawy czy bedzie to odpowiadało twoim wyobrażeniom, lub w ogółe ze strachu, że ich próba definiowanie ere nie spotka się z krytyką mistrza fobiaka, za samą próbe jej
podjecia

Syn Bormanna spytał ojca
Czym jest nazizm ?
Nazizm synku to wola Fuhrera

A więc czym jest erekcjato ?
Erekcjato to widzimisię Fobiaka

nie moglbys to rozszerzyc?
bo nie lapie

ale wczesniej mi powiedz o czym mowi tekst w moim powyzszym erekcjato

heh dobre, podoba mi sie ...
ozywcze to zaskoczenie...tylko mi sie wydaje, ze lepiej bylo by tak...
" i zaliczyc wpierdol"....i literke zgubiles w przerwac...

hah, to podbite limo, nawet harmonizuje kolorem z ta jesienią
to znaczy, ze chciałes sie wtopić naturalnie
i zlac dając sie zlac

fobiak pisze:nie moglbys to rozszerzyc?
bo nie lapie

ale wczesniej mi powiedz o czym mowi tekst w moim powyzszym erekcjato

o dupie Maryny

troche mnie wsypalas i teraz marcinek moze sie domyslec

[ Added: 2006-10-13, 16:17 ]
marciku.........nieeee...
nie zgadles

marcinie widzimie się zazdrość ot co
bez odzewu.

podpowiem ci bo sam sie nie domyslisz
tekst mowi o ludziach ktorzy sie boja wyjsc z domu

gwardia przyboczna zaczyna bronic pana

o niczym wiecej
reszta jest tylko ozdobka

[ Added: 2006-10-13, 16:22 ]
marcinku gdybys nie byl taki glupi to by cie tez bronily

[ Added: 2006-10-13, 16:23 ]
oczywiscie, po tym jak bys cos stworzyl, np. impotencjato

o przechodzimy do inwektywów
no cóz w tym jesteś dobry
ja oczywiscie sie do tego nie zniże

najwyżej cie oleje, tak jak zrobil to wcześniej
niejaki mogwai, jakis inny typ na m,
pewnie było kilku których nie znam
no i ksiaże z cebreiro ostatnio
pozdro

ty marcin uważaj bo z bani
wymysl cos i zaszczep to we mnie
to też bedziesz miał gwardie ty bucu

gwardia mi niepotrzebna
nie znosze pochlepców
sam sobie sterem okretem i czyms tam jeszcze

heh Marcin jaka szkoda, ze mi sie nic nie chce...bo chetnie bym sie z toba poklocila , chocby po to, zeby oberwac i wyrwac sie ze staniu nicniechcenia...

mogwai przynajmniej byl poeta /wypalil sie biedaczek
cebreiro miala zaloty
ksieciu tak samo jak i tobie po polizaniu odpalilo raz ale sam nawet nie wiedziales ktore, gdyby nie czytelnicy to bys do dzisiaj zyl w bledzie

Uno momento :| dla mnie zaskoczenia brak.

Hmm...cóż zadziwiającego jest w fakcie, że przerywający bijatykę 'zalicza wpierdol'? Powiem więcej, dla mnie ów 'wpierdol' (w sytuacji kiedy peel włazi między kłócących się i łapiących wzajemnie za czupryny sąsiadów) cechuje się bardzo wysokim prawdopodobieństwem zaistnienia :| Tak więc - jestem na nie.

ta marcinku
akuratnie co uwierzę
aby kogos zaszczepić trzeba mieć to coś
a to cos to rzadkość

osobowość unikalna
jednoosobowa w kilku wariantach
nie denerwuj mnie bo mam ciotke na głowie
do tego jest pochmurno
i słucham iron maiden i mam cisnienie i wogóle

na tym zakańczam swój udział

santa on od roku nie byl na dworze

hitler też zaszczepiał całkiem nieźle
stalin pol pot i paru innych
proponuje ci cieniu jak lubisz zaszczepki
iśc do lekarza, da ci szczpionke

marcin chcsz browara
-no masz sie obraził...jak prawdziwy chłop
nic nie kuma i mało łapie z babskich słow

fobiak..i co to zmienia? :| Powtarzam: w tym utworze brak zaskoczenia.

jak babcie kocham sie obraził
ale numer

a o co karczemna?
hmm, chyba nie wezmę udziału

na dworze nie byłem nigdy
na dworze Fobiaka
bo tam panuje kult jednostki
i ogólnie indolencja

heh Marcin...nie lez nigdzie, czyba, ze na proze...
ja lubie twoje komentarze i poczucie humoru...zostan prosze...

nie obrazil sie
tylko ci co maja chorpor to im tak wlasnie odbija
moge podac przyklady

jest zaskoczenie santa ...
to dobre erekcjato...(dla mnie na obecna chwile nawet super )...

wre... pisze:jest zaskoczenie santa ...
to dobre erekcjato...(dla mnie na obecna chwile nawet super )...

wre...? :| Nie rozumiem, rozdzielając bijących się, czy w ogóle wchodząc między okładających się nawzajem ludzi, to zupełnie logiczne zakładać, że samemu się oberwie. Kiedy Ty jesteś świadkiem jakiejkolwiek burdy, wre..., nie obawiasz się, że możesz 'przyjąć na twarz' jakiś rykoszet? Nie bierzesz pod uwagę, że angażując się w cudzą bitkę, najzwyczajniej w świecie 'zaliczysz wpierdol'?
Zresztą częściej niż często słyszy się komentarze z boku: nie będę się mieszać, bo jeszcze sam zerwe.

Tak więc po raz trzeci mówię: dla mnie zaskoczenia brak.

pozdr.

heh santa zupelnie nie mam fazy na tlumaczenie czegokolwiek, no ale dla ciebie sie postaram...
dlatego ze nic mi sie nie chce (chociaz teraz to erekcjato i Marcin mnie troche ozywili )...wyobrazam sobie co czuje ten peel...
siedzi w "bezruchu wewnetrznym" ...mozna powiedzie tkwi, trwa...taka smierc kliniczna...
czuje zapach jesieni, widzi kolory slyszy codzienne odglosy (sasiadow)...a jednak "czuje ze nic nie czuje ":-P
wie ze powinnien cos zrobic, zeby to zmienic, ten "bezruch"...
wie ze lekarstwem na to byloby 'dostac wpierdol' i ma okazje sie uzdrowic ale nawet tego mu sie nie chce uczynic...
heh santa...chyba za jasno to ja tego nie napisalam ale mam nadzieje ze chociaz minimalnie pokzalam od jakiej strony to zaskoczenie przychodzi...
heh w tym wypadku to"dostac wpierdol" jest dla niego lekarstwem ....i wlasnie to jest w tym zaskakujace...
to nie chodzi o uderzenie...chodzi o to ze uczynil cos...wykonal ruch w tym calym bezruchu...
taki cios miedzy oczy jest mu wlasnie potrzebny...ma sznse go uzdrowic

kolorami*
przerwac*

wre... :| kompletnie mnie nie przekonałaś, a moje uzasadnienie zapisałam już powyżej.
Przyznam szczerze, że być może spojrzałabym na ten utwór łaskawszym okiem, gdyby zakończono go: by zaliczyc wpierdol. Wtedy dostrzegłabym, że ów 'wpierdol' jest czymś potrzebnym, niemal wyczekiwanym przez peela. Ale tak nie jest, więc pozostaję przy stanowisku, że jak dla mnie żadne z tego erekcjato.

pozdr.

nie mniej mi tego za złe wre
ale w ten sposób mozna wytłumaczyć, że kupa jest zielona

a wiesz santa...ze faktycznie z "by" moze byloby czytelniej...


nie mam Marcin ...byc moze mozna...ja w kazdym razie nie potrafie wszystkich tak wyjasnic...
i tak jak juz dawno powiedzialam...kazde erekcjato ma swoich zwolennikow i przeciwnikow.... bo zadna regulka nie wplynie na indiwidualny sposob odbierania kazdego z nas...
erkcjato ktorym ty sie zachwycasz bywa ze do mnie wcale nie trafia...zreszta najlepszym dowodem sa rozne glosy jurorow...i tak bylo i przy pierwszym konkursie...ktory teraz uchodzi za wzorcowy...

ale wiecie co....ozywilam sie ...w zwiazku z tym pedze wykorzystac ten stan i posprzatam strych i piwnice
heh dzieki fobiak...santa ...Marcin....
polecialam

wre... :)

kto lubi szpinak to z tlumaczeniem zielonej kupy nie bedzie mial problemow

w poczatkowej wersji mialem :by zaliczyc wpierdol, ale to bylo wczoraj

zmienilem zakonczenie bo on mial sie bac wychodzenia z domu z powodow kryminalnych a pozniej powody uogolnilem do antropofobii

haha, ale ile emocji wzbudza taki podmiot nierozruszany
uhuhu ;)

fobiak
podaj te przykłady...tylko żebyś dobrze udowodnił:)

cieniu, koty

ja?
koty

ty fobiak nas się nie czepiaj
bo się zemścimy a ja +kioty=sporo nas

kklawiatura mi się psuje
wyskakują po dwie klioterki

znowu zemsta?

ta zemsta rzeczy martwych

fobi toz ja bym ciebie w życiu nie chciała zdenerwować
nie mów że ciebie zdenerwowałam kiedykolwiek,...ech

przeciez nic innego nie umisz