Strona 1 z 2
erekcjato badziewie 155
: 2006-10-18, 14:31
autor: fobiak
ganial za nia po mieszkaniu
z wackiem w reku
biedna
nie miala sie gdzie schowac
wpadala pokrwawiona
do mojego pokoju
wslizgiwala sie pod koc
wtedy tracil checi
nie znosil dzieciecego placzu
wodka powalala go przed progiem
a rano juz nic nie pamietal
teraz juz go nie ma
ale mam malego brata
i syna
Re: erekcjato badziewie 155
: 2006-10-18, 14:33
autor: robert kobryń
fobiak pisze:
teraz juz go nie ma
ale mam malego brata
a oco tu chodzi?
i syna
: 2006-10-18, 14:36
autor: fobiak
pozniej baby ci podpowiedza
: 2006-10-18, 14:36
autor: pełne szkło
no i? :|
: 2006-10-18, 14:38
autor: fobiak
santa o 17tej oddam komentarz teraz nie mam czasu
: 2006-10-18, 14:40
autor: robert kobryń
bedziemy czekac wpatrzeni we wskazówki zegara
: 2006-10-18, 17:09
autor: fobiak
edypa kompleks
: 2006-10-18, 17:16
autor: pełne szkło
Wciąż nie rozumiem. I nie mam pojęcia w jaki to niby sposób wiąże się kompleksem Edypa :|
: 2006-10-18, 17:22
autor: robert kobryń
postać A(niby syn bo kompeks Edypa) goni postać B(niby matka)
B wskakuje do wyra postaci C(peela)
słychac dziecko( czy peel jest dzieckiem?)
a dalej to juz w ogóle nie wiadomo o co chodzi
[ Dodano: 2006-10-18, 17:24 ]
juz wiem peel miał brata który napalił sie na starą
ale brata złego nie ma już
a peel ma małego brata (nowego) i syna
: 2006-10-18, 17:30
autor: pełne szkło
No i...? :| Kompleks Edypa wszak (najczęściej przejawia się u chłopców), to przecież skłonność do matki i podświadoma niechęć do ojca....więc? Co do grzyba robią tu jacyś bracia i synowie? Nie wspomniając o zakrwawinej dziewczynce...czy tam matce...bo już nie wiem kto płakał....
: 2006-10-18, 17:31
autor: robert kobryń
a gdzie ojciec złego brata?
a ojciec peela (ten sam?)
a trzeci lub drugi ojciec nowego brata( czy znów ten sam?)
a gdzie matka nowego syna?(czy ta sama)
czy nowy brat lub syn też maja kompleks Edypa?
czy zły brat jest ojcem nowego brata?
o co tu kurwa chodzi?
[ Dodano: 2006-10-18, 17:34 ]
juz wiem peel ma schizofrenię
jest bratem synem ojcem i matka jednocześnie
: 2006-10-18, 17:35
autor: fobiak
ojciec pral matke jak sobie popil, bo mu nie chciala dawc po pijaku
synek mial swoj pokoj
matki w takich sytuacjach uciekaja do dzieci
placz synka podczas awantury, zniechecal ojca do dalszego znecania sie nad matka
syn i brat synka urodzil sie pozniej
: 2006-10-18, 17:38
autor: pełne szkło
fobiak pisze:syn i brat synka urodzil sie pozniej
To zdanie, to ja proszę raz jeszcze mi wytłumaczyć :|
: 2006-10-18, 17:38
autor: robert kobryń
a jak sie domyslic że chodzi o kompeks Edypa?
: 2006-10-18, 17:40
autor: fobiak
santa, jak sobie tatus popil to synus posuwal mamusie
: 2006-10-18, 17:42
autor: robert kobryń
o rety
toż to patologia
i dlaczego matka mu na to pozwalała?
: 2006-10-18, 17:42
autor: pełne szkło
I niby jak tego 'czytacz' ma się domyśleć? :|
: 2006-10-18, 17:44
autor: fobiak
marciku bo on byl delikatniejszy od tatusia
santa zostawilem sciezke, bo matka mozna zastapic siostre,
: 2006-10-18, 17:44
autor: pełne szkło
fobiak..no jakbyś napisał coś w stylu:
ale matka urodziła mi za to brata
i syna
to bym się zorientowała :|
: 2006-10-18, 17:46
autor: fobiak
czytaczowi tym razem nie ulatwilem zadania, jesli czytacz sie nauczy tego na pamiec to za jakies dwa trzy dni umysl sie jemu sam rozjasni
: 2006-10-18, 17:46
autor: robert kobryń
to w takim razie nie dla mnie bo ja nie doswiadczałem i nie byłem swiadkiem patologii i w żadnym wypadku nie mam zamiaru
lepiej o takich rzeczach nie pisać
: 2006-10-18, 17:49
autor: fobiak
santa nie chcialem psuc sobie zabawy bo moglem tam wstawic siostrzyczke
marcinku masz podwojne zaprzeczenie
"nie mam zamiaru
lepiej o takich rzeczach nie pisać"
chwyt?
: 2006-10-18, 17:50
autor: pełne szkło
Nieprawda fobiak. Dla mnie to nijakie erekcjato :| Tekst został zupełnie poplątany i nie jest teraz sprawą 'czytacza' go rozkminiać, tylko sprawą autora - 'poprawnie' go napisać :P (znikam)
: 2006-10-18, 17:51
autor: robert kobryń
po kiego taplać się w błocie ?
jak lepiej opalac się na słoneczku
o widzisz Ann
znowuż mi sie przypomniałaś

: 2006-10-18, 17:52
autor: fobiak
no musze przyznac, ze ten tekst nie jest latwy dla wszystkich
: 2006-10-18, 17:55
autor: answers
Czego nie rozumiecie w tym wierszu? Fobiak Twoja poezja schodzi na psy, proszę o grzane piwo na ławę, nie lubię zimnej kawy...
: 2006-10-18, 17:57
autor: fobiak
marcinku, bo ja widze zycie inaczej
ono dla mnie nie jest wcale wyglaskane slina
bloto jest czesciejszym zjawiskiem w zyciu i wiekszosc sie w nim taza
[ Added: 2006-10-18, 17:59 ]
answers, to nie moja poezja schodzi na psy
to ja schodze na koty
: 2006-10-18, 18:03
autor: robert kobryń
twoje spojrzenie wywołuje tylko zgryzotę i smutek(oraz cos jeszcze, zapomniałem te słowo, wyleciało mi z głowy)
lepiej byc radosnym i wesołym
: 2006-10-18, 18:04
autor: fobiak
masz racje, lepiej oszukiwac siebie i innych
: 2006-10-18, 18:11
autor: answers
Nie wiecie o czym piszecie...
: 2006-10-18, 18:12
autor: robert kobryń
ta dyskusja mogłaby sie toczyc dalej
a na koncu i tak stwierdze
że mozna byc szczesliwym
bez wszystkich negatywnych konsekwencji
tylko że to trzeba zrozumieć nim bedzie za późno
: 2006-10-18, 18:12
autor: luna
fobiak pisze:masz racje, lepiej oszukiwac siebie i innych
nie tyle lepiej, co latwiej oszukiwac innych, bo ze soba to juz tak gladko nie pojdzie
: 2006-10-18, 18:13
autor: robert kobryń
answers cieszy nie twoja obecność
ty jesteś jeszcze bardziej zarozuniała niż ja i fobiak razem wzieci
to dobrze o mnie swiadczy
: 2006-10-18, 18:15
autor: fobiak
luna, latwiej nie jest bo trzeba sie znac
[ Added: 2006-10-18, 18:17 ]
marcinku tym mnie nie oszukasz
ale ciesze, sie, ze w to wierzysz (w silna wole)
"ta dyskusja mogłaby sie toczyc dalej
a na koncu i tak stwierdze
że mozna byc szczesliwym
bez wszystkich negatywnych konsekwencji
tylko że to trzeba zrozumieć nim bedzie za późno"
: 2006-10-18, 18:20
autor: luna
z mojej perspektywy trudniej wychodzi samowyciszanie, niz uspokajanie innych drobnymi oszustwami
: 2006-10-18, 18:20
autor: answers
Gówno wiesz o mnie Rajski, broniłam Cię, jak widzę obróciło się to przeciwko mnie. A co do wiersza..., przeżyłam coś podobnego kiedyś, z tymże nie byłam matką ani synem, mimo, iż tak jak oni byłam ofiarą, dlatego z taką pewnością na piśmie powyżej dałam tego dowód.
: 2006-10-18, 18:24
autor: robert kobryń
nie musisz mnie bronic
wbijam w to
[ Dodano: 2006-10-18, 18:24 ]
fobiak ja cie nie mam zamiaru oszukac a juz na pewno nawrócic
: 2006-10-18, 18:25
autor: answers
Gdybym wiedziała, że tak mnie skomentujesz nigdy w życiu bym Cię nie broniła.
: 2006-10-18, 18:26
autor: robert kobryń
a rób co chcesz
: 2006-10-18, 18:26
autor: fobiak
luna mowisz o sobie lub o kims kto niechetnie to robi
wiekszosc nie ma z tym problemow i slizgaja sie w zyciu
answer mam kolezanke, ktorej ojciec lubial sie onanizowac u niej w pokoju
ech a ile jest innych przypadkow ktore sie przemilcza
: 2006-10-18, 18:28
autor: luna
podziwiam takich
: 2006-10-18, 18:29
autor: fobiak
marcinku a oszukuj sobie, nawracaj tylko pamietaj o tym, ze ja nic od ciebie sie nie moge nauczyc bo to wszystko juz umie
: 2006-10-18, 18:30
autor: robert kobryń
to zagrajmy w szachy
jak wygrasz to udam sie do Canossy
: 2006-10-18, 18:32
autor: answers
Chyba mnie nie zrozumiałeś Fobiak.
: 2006-10-18, 18:32
autor: fobiak
marcinku, nie wiesz, ze do gry trzeba miec szczescie?
: 2006-10-18, 18:34
autor: robert kobryń
ej teraz cos krecisz
a tak po za tym to twój poprzedni post
sugeruje że że w realu oszukuejesz zwodzisz naciagasz
a tu płaczesz
: 2006-10-18, 18:34
autor: fobiak
answers, byc moze, nie zawsze mi sie udaje, ale moze kiedys mi sie uda
[ Added: 2006-10-18, 18:35 ]
marcinku nie pitol farmazonow
a skad to wziales?
: 2006-10-18, 18:39
autor: robert kobryń
z kapelusza
egzegezy
: 2006-10-18, 18:40
autor: answers
Zauważyłam, że lubisz wzdychać, pełno tu "echów" i "ochów", to takie rzadko spotykane u mężczyzny.
: 2006-10-18, 18:41
autor: fobiak
ech... jaki ja tam mezczyzna