erekcjato oświadczające
: 2006-10-26, 22:43
tak właściwie to nie wiem jak do ciebie podejsc
żeby od razu nie usiąść okrakiem na biodrach
i nie będąc miękką zachować chociaż odrobinę
kobiecej powściągliwości którą każda dama chyba
powinna potrzymać przynajmniej na czarną godzinę
jak ksiądz proboszcz gospodynię pod łózkiem
obok nocnika często do snu zimowego układa
latam za tobą razem z kotem popuszczając w majtki
a ty udając że nie widzisz tego pełnego pęcherza
podnosisz mi cycki tuż pod brew wyskubaną pensetą
zwykłą rozmową o pogodzie która zepsuć się ma raz na zawsze
pod koniec przyszłego tysiąclecia państwa polskiego
prawdę mówiąc roznosi mnie od nadmiaru chuci
popartej spływającym wzdłuż i wszerz podnieceniem
przygniatającym skrzydło ostatniego motylka bielinka
którym nigdy dobrze nie pływałam wybierając żabkę
jeśli biedronka poleciała migiem na zakupy do croppa
posypując mnie magicznie gwiezdnym złotym pyłem
ciągle elektryzujesz wchodzac w kontakt stałym ciałem
i kichając czasem szeleszcząc pobłyskujesz słowem
rozbrajac aż tak ze zapominam na śmierć i zycie
że przeciez miałam się już nie zakochać w nikim
bez bajeru
żeby od razu nie usiąść okrakiem na biodrach
i nie będąc miękką zachować chociaż odrobinę
kobiecej powściągliwości którą każda dama chyba
powinna potrzymać przynajmniej na czarną godzinę
jak ksiądz proboszcz gospodynię pod łózkiem
obok nocnika często do snu zimowego układa
latam za tobą razem z kotem popuszczając w majtki
a ty udając że nie widzisz tego pełnego pęcherza
podnosisz mi cycki tuż pod brew wyskubaną pensetą
zwykłą rozmową o pogodzie która zepsuć się ma raz na zawsze
pod koniec przyszłego tysiąclecia państwa polskiego
prawdę mówiąc roznosi mnie od nadmiaru chuci
popartej spływającym wzdłuż i wszerz podnieceniem
przygniatającym skrzydło ostatniego motylka bielinka
którym nigdy dobrze nie pływałam wybierając żabkę
jeśli biedronka poleciała migiem na zakupy do croppa
posypując mnie magicznie gwiezdnym złotym pyłem
ciągle elektryzujesz wchodzac w kontakt stałym ciałem
i kichając czasem szeleszcząc pobłyskujesz słowem
rozbrajac aż tak ze zapominam na śmierć i zycie
że przeciez miałam się już nie zakochać w nikim
bez bajeru