erekcjato fetyszu dotyku
: 2006-10-29, 10:26
glęboko jak można wciskasz się
w tą ulubioną przełęcz
między uchem i ramieniem
znikając w odurzającym cieple
cała przywierasz przy męskiej kwadraturze
brwi krzywiąc w nierozumieniu chwili
bądź w prośbie do nikąd o wiecej
lewitując na pułapie milimetra
końcami nerwów w każdym miejscu
szukając spotkania
zapominając że to nie półbóg
a zwyczajny on nie jak-z-bajki
jasiek
w tą ulubioną przełęcz
między uchem i ramieniem
znikając w odurzającym cieple
cała przywierasz przy męskiej kwadraturze
brwi krzywiąc w nierozumieniu chwili
bądź w prośbie do nikąd o wiecej
lewitując na pułapie milimetra
końcami nerwów w każdym miejscu
szukając spotkania
zapominając że to nie półbóg
a zwyczajny on nie jak-z-bajki
jasiek