`Syn mnie zapytał wczoraj: - Tato,
co znaczy termin: „Erekcjato” ?

A ja mu na to: - Widzisz synu
nie jestem z miasta, tylko z gminu

i dla mnie znaczy coś innego,
niźli dla księcia, czy hrabiego.

Dla mnie, to powieść, historyjka,
niczym w hip-hopie to nawijka.

Musi początek mieć i koniec,
żeby ją pojął każdy dzwoniec,

a w epilogu – awersacja,
jest jak po ciężkim dniu – kolacja.

Wyobraź sobie – mówię szczerze,
że twoja niania majtki pierze,

stoi w strumyku, nogi moczy,
a ty od tyłu ją zaskoczysz.

Gdy krzyk usłyszysz, lub westchnienie,
wtedy jest właśnie zaskoczenie!

Startuj w konkursie ere młody,
a w EURO wyślą ci nagrodę























































na leczenie

Cóś mi chyba w oczach miga, bo widziałam tu wpis andreasa..ech ta jesień

Gacek podoba mi się to erekcjato. Wg mnie awersacja odwraca tekst o ..no o ileś tam stopni. Przy tym tekst sam w sobie jest dopracowany.
Jedynie ósma i dziewiąta strofa wydaje mi się zbyt wulgarna i nie pasująca do ciekawej, wychowawczej rozmowy ojca z synem <bo co to za ojciec, który tak klnie, a potem wymaga od latorośli, by posługiwała się czystą polszczyzną>

anty-czka:)
Świadomie użyłem wulgaryzmów, aby podkreślić (niby) wychowawczo-edukacyjną "metodę" wprowadzaną w życie swej latorośli przez ojca "z poczuciem humoru".
Po namyśle i pod wpływem Twojej sugestii, że jednak te dwie strofy są zbyt wulgarne, zmieniłem je tak, że po owej kosmetyce, nawet dla przedszkolaczków to erekcjato będzie "strawne".
Jak zwykle dzięki za odwiedzenie mojej rymowanki i za cenną opinię.
P.S.
Jak widzisz, nie trzymam się sztywno swoich racji, ale potrafię liczyć się ze zdaniem innych ludzi.
Pozdrawiam serdecznie:)

e tam gacek, dawaj cos nowego
viewtopic.php?t=6332&highlight=leczenie

Ania:)
Jak bum-cyk-cyk-dana, wydawało mi się, że już to raz zamieściłem, ale szukając pod tym tytułem nic mi nie znalazło. Ponieważ mam swoje zapiski w zeszycie, albo tylko w głowie, z pamięci powtórzyłem prawie to samo. Ażeby naprawić błąd (naprawdę przez niedopatrzenie) wklejam jeszcze ciepły kolejny tekst (napisany dzisiaj na kolanie).
Pozdrawiam

oj tam gacuś, zdarzasię, ale wyszło, że mam twoje erekcjato wykute na blaszkę, czyli musi być w nich, to coś, bo mydła i powidła bym nie zapamiętała;)

Ania:)
Obiecałem - dotrzymałem.
Jak chcesz, możesz zerknąć na kolejna moja rymowankę.

viewtopic.php?t=8288