dziś jestem smutny
totalnie rozłożony
ty widzę
też nie masz ochoty

leżymy obok
za rączki trzymamy
nic nie robimy
jedynie bokami
się stykamy

to nam wystarcza?
mi tak
a ci?
też tak?
to świetnie!

ależ się rozumiemy!

doprawdy!
fenomenalna jesteś!
jakże się cieszę!

właśnie takiej
grzecznej
ułożonej
dziewczynki potrzebuję

kocham cię za to!
niemiłosiernie
dozgonnie
nie wiem doprawdy
bez ciebie byłoby po mnie

ślubuję ci miłość
wierność
szacunek
nigdy cię nie opuszczę

nikt obcy
nigdy!
na ciebie nie wlezie
nikt brutalnie nie wyjebie

od dziś
będziesz czyściutka
nieskalana
nienapoczęta
przez obcego
dzikiego jakiegoś zwierza

ma wieczna!

lekko uśmiechnięta
bez szaleństw
obiecuję
przyszłe życie ze mną

będzie rozkoszne
spójrz!

razem
obok siebie
w ciszy zatopieni
pofruniemy

raz jeszcze
przytul się do mnie
daj buzi na dobranoc
ależ!
będzie nam dobrze!


































































w grobie

wwww pisze:od dziś
będziesz czyściutka
nieskalana
nienapoczęta
przez obcego
dzikiego jakiegoś zwierza

a co z wijacymi sie robaczkami, ktore laskocza od srodka

Fobiak, to produkt erekcjatopochodny, czy nie?

pozwol babom sobie pokomentowac
daj im szanse
a nie opieraj sie na moich watlych barkach tylko

Ach! Ty mój Atlasie!!!!

ps. Babiszony wyłazić z nor !!!!

Radku, ten wiersz jest piękny.

Małgorzato, siedzenie po nocach jest bardzo niezdrowe.

ps. Jak się wyśpisz, daj znać.

ps2. Ciebie matka boska kompletnie już opuściła?

ps3. Niech mają Cię w swej opiece pozostali



wszyscy święci