Janosik grał z KGB w pokera i przerżną atomówke, którą wcześnij od nich podprowadził. Janosika to niezraziło i udał się potem na leze, co by wydpocząć. W tym samym czsie atomówke przejeli amerykanie, którym uprowadzili ja Kubańczycy. Na koniec tą słynną atomówke zjadł króilk, który zmutował. Królik porwał boinga w którym przetrzymywał terrorystów grożąc wybuchem. Wszyscy próbowali odbić samolot SWAT, FBI, CIA, KGB, BBC. Nikomu jednak się nie udało. Janosik podją się kompletowania drużyny. Zabrał odważnego Juzeppa, Hansa z nowymi zdobyczami technicznymi, walecznego Szrame nie wiadomo po co i na co? Hans załatwił U-Boota 007. Janosik obmyslał plany, a szrama spał w torpedowni dopóki go nieodpalił Juzeppe przez pomyłke. I tyle szrame widzieli towarzysze. Zatrzymali się 10 km przed Kubą, a dalej popłyneli na Janosiku. Na Lotnisko stopem dotarli. Potem wybudowali prowizoryczne schrony atomowe. Królik nie chciał przyjąc otwartej walki więc Janosik grał na czas próbując negocjacji. Każdy wiedział że będzie dobra walka i ktoś zginie. Czekali miesiąc moze dwa szukając słabych punktów. Hans wypatrzył u królika słabą łydke, ale nic dalej Janosik zwlekał. Juzeppe podzsedł do Janosika gdy ten spał i krzykną Huuuurrrrraaaaa!!!!!. Janosik zerwał się i ruszył do boju. Przeskoczył ogrodzenie przebiegł przez ulice niestety biegł w przeciwnym, kierunku. Juzeppe dał mu znaki dymne. Janosik zawrócił po drodze zabrał miecz wbity w ziemi. Połamał miecz ale zostały te skromne 6 metrów. królik chciał zdetonować terrorystów. Przy pomocy ręcznie kontrolowanego detonatora połączonego 100 metrowym kablem owiniętym tytanem, a na końcu zakończonym 1 toną trotylu. Janosik rzucił mieczem niszcząc detonator jednak było za późno. Janosik nie spanikował przegryzł szybko osłone tytanową i połamał kabel. Za Janosikiem ruszył Juzeppe z hydrantem i Hans. Wybijali terrorystów jednego za drugim. Gdy boing zostal opanowany. Został jeszcze Królik i Janosik. Janosik myślał że porozmawia najpierw z królikiem, a Królik nieuczciwie wyprowadzał 100 ciosów z czego 200 doszło. Janosik już nic nie widział na oczy, ale walczył dalej. Janosik cierpiał, a znim cały świat. śmierć zajrzała w oczy dla Janosika. Janosik grał na czas przyjmują kolejne taktyczne ciosy. Janosik postawił wszystko na jedną karte. Złapł Królika za lewe jajco i wyprowadził 1 strzał od niechcenia który ledwo doszedł, ale niestety trafił królika w czache połamał nos, potylice, mózg wyszedł uszami, przy opkazji trzeba dodać że Janosik zachaczył o płuco szarpiąc jelita i wyrywając nogi, ale nie to zabiło królika tylko atak serca bo jechał za dużo na sterydach. Hamerykance dali duzo salaty dla Janosika. Wiec wszyscy świętowali na koszt Janosika, który potem udał się na leże i wylizał rany.