• Ostatnie utwory

    Dziękuję za wczoraj...


    Spotkaliśmy się w kawiarni "Kawka", by wypić wspólnie "Cz-kawkę Marty". Piliśmy spokojnie, przyglądając się sobie uważnie. Każdym naszym spojrzeniem kroiliśmy gęstniejącą przestrzeń między nami. Przestrzeń, w której wyobrażaliśmy sobie zaistnieć pod jedną nazwą.

    Seks nam przyszedł do głowy około godziny 22:00, kiedy ulice Warszawy zaczęły mówić do nas o tym, że inaczej dzień się skończyć nie może.

    Otworzyłeś przede mną drzwi, wszedłeś i zaprosiłeś do środka. Kiedy zdejmowałam buty, kotka "Brysia" otarła się o moją łydkę i wydała z siebie pomruk, który do nas mówił. Podniosłam głowę i patrzyłam na ciebie stojącego do mnie tyłem. Zapytałeś, czy napiję się wina.

    Piliśmy z butelki, bo pijąc w ten sposób, więcej mówimy do siebie. Podawałeś ją tak, by delikatnie swoją dłonią musnąć moją dłoń. Kiedy rozchylałam usta i wsuwałam butelkę między wilgotne wargi, zastygałeś w bezruchu. Słyszałam przyspieszone bicie twojego serca i czułam przyjemne mrowienie w okolicach dolnej części brzucha...

    Włączyłeś muzykę... Air... Tak...

    Tańczyliśmy nie dotykając się. Staliśmy w znacznej odległości od siebie i poruszaliśmy się w wygodny dla nas sposób. Kołysałam biodrami spokojnie, nie spuszczająć cię nawet na moment z oczu. Zamknęłam oczy i oddałam się dźwiękom. Słyszałam, jak wychodzisz z pokoju i wchodzisz do łazienki.

    Wróciłeś spod prysznica nagi i usiadłeś na podłodze pod oknem. Patrzyłeś na mnie. Nie mogłam odrzucić twojej propozycji.

    Spod prysznica wróciłam naga. Podeszłam do ciebie siedzącego na podłodze. Stanęłam przed tobą w bardzo bliskiej odległości. Czułeś mnie. Mogłeś dotknąć, a nie robiłeś tego. Wodziłeś wzrokiem po moim podbrzuszu. Czułam twój oddech. Przestrzeń między nami stawała się niezauważalna. Chłonęłam każdy twój ruch. Zbliżyłeś swoją twarz do wzgórka łonowego i zacząłeś dotykać go ustami. Wyciągnąłeś ręce w górę i wodziłeś nimi po moim ciele.
    Wstałeś i położyłeś rękę na moim ramieniu. Odwróciłeś mnie tyłem do siebie. Przytuliłeś się do moich pleców.
    Chwila, podczas której tak staliśmy wtopieni w siebie, wypełniła mnie bez reszty.
    Zaczęłam płakać.
    Odsunąłeś się i stanąleś przede mną. Podniosłeś moją głowę, odgarnąłeś włosy, popatrzyłeś.
    - Kochanie...
    Pocałowałeś moje prawe ramię i sięgnąleś po koc leżący na oparciu krzesła. Zarzuciłeś mi go na plecy i otuliłeś.
    - Chodź...
    Wziąłeś moją rękę...
    - Tu możesz się położyć. Ja pójdę do salonu.
    Spaliśmy pięć godzin w twoim wynajętym mieszkaniu. Kiedy się obudziłam, powiedzialam:
    - Dziękuję za wczoraj...

    Wyświetlenia: 6423  •  Komentarze: 22  •  Napisz komentarz [ Wstecz ]




  •  Wyszukiwarka
  • Zaawansowane




  •  Link do nas
  • Podziel się linkiem do naszej strony . Użyj poniższego kodu HTML:




  •  Najnowsi użytkownicy


  • Jest 257 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 1 ukryty i 256 gości

    Zarejestrowani użytkownicy: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


  •  Statystyki
  • Podsumowanie
    Liczba postów: 114229
    Liczba tematów: 13146
    Liczba ogłoszenń 4
    Liczba przyklejonych: 139
    Liczba załączników 97

    Tematów dziennie: 2
    Postów dziennie: 16
    Użytkownicy dziennie: 0
    Tematów na usera: 78
    Postów na usera: 676
    Postów na wątek: 9

    Liczba użytkowników: 169
    Ostatnio zarejestrowany użytkownik: zeedyssy

  •  Ankiety
  • W którym okresie żyło ci się najlepiej?

    1944–1954

    14%
    1955–1964

    Brak głosów
    1965-1974

    Brak głosów
    1975-1984

    Brak głosów
    1985-1994

    43%
    1995.-2004

    Brak głosów
    2005-2014

    Brak głosów
    2015-2024

    43%

    Liczba głosów : 7

    Wyświetl temat


  •  Clock