• Ostatnie utwory

    Tajemnica Złotego Penisa


    Witam wszystkich. Oto kolejne fragmenty mego "dzieła". Mam nadzieję , że przypadną Wam do gustu i sie troche posmiejecie.



    MISTRZ ALFONS - " Tajemnica Złotego Penisa"

    PROLOG

    Pośród Gór Mlecznych, gdzie
    strome turnie i ostre granie.
    Dwa znamienite, ze szlachetną
    tradycją znajdują sie kraje.

    Nazwy ich stare niczym
    strupy w piczy.
    Ile liczą lat,
    nikt jeszcze nie policzył.

    Oralandii Oralus
    był założycielem.
    Mąż szlachetny,
    lecz z małym przyrodzeniem.

    Z kolei brat jego Analus
    założył Analandie.
    Popularną w całym świecie
    dziwkarnie.

    Bowiem weszła tu panna
    jako dziewica.
    Wyjdzie jako niewierna
    grzesznica.

    W obu miastach
    na ulicach i uliczkach.
    Każdy każdemu gdzie
    tylko się dało chuja w buzie
    wciskał.

    Niestety od dawna konflikt między
    nimi się zaciska
    O potężny artefakt,
    o Złotego Peniska.

    Miejscowi powiadają, że
    moc jego niebywała.
    Na jeden myk właściciela
    przybywa z niebios wielka pała

    I o jaką dziewkę byś
    nie poprosił.
    Magiczne prącie zaraz
    ci ją przynosi.

    Każdy przeto pożądał
    go i szukał.
    Lecz nawet mędrzec Gandolf
    po głowie się pukał

    Bo nie wiedział gdzie
    go znaleźć
    I z każdą kurwą świata
    się wyszaleć.

    Legenda głosiła, że ów
    talizman, którego dawno
    nie widziano
    Gdzieś w tutejszych głębokich
    jaskiniach w zakamarkach
    pochowano.

    ÂŚciągali licznie więc
    śmiałkowie
    By swojego
    męstwa dowieść

    By odnaleźć
    Złotego Penisa
    I garściami rozkosz
    z życia wyciskać

    Przywędrował tu także Diuk
    Fiut z Alabamy
    Zakosztować trochę
    mięska damy.

    A jeśli szczęście dopisze? Któż wie?
    Może Złoty Penis odnajdzie sie?



    Opuszczę was na chwilkę -
    musze podnieść swą roślinke,


    AKT I SCENA 1
    ( Diuk Fiut na koniu, nie wie czy wjechać do Oralandii, czy Analandii,
    wieśniacy, kurwa, Obciągmach ze świtą)

    DIUK FIUT( zbliżając się do bram )
    Nareszcie jestem ! Oto sławne miasta!
    Tam gdzieś czeka mego życia niewiasta!
    Tylko o które kurwa miasto się rozchodzi ?
    ( podjeżdża do wieśniaków rżnących kurwe)

    WIEÂŚNIAK 1:
    Suczko chodź lepiej na łóżko tu niewygodnie...

    WIEÂŚNIAK 2:
    A ja na trawie lepiej się bawię!
    Bo gdy liżę jej dołek
    Siano wchodzi mi w rowek
    To mnie podnieca!

    DZIWKA:
    Ach kochany mój!
    Jakże mały jest twój chuj.
    Nie wiem czy on we mnie czy poza mną...
    Weźże postaw wkońcu faje swą!

    WIEÂŚNIAK 2( zawstydzony ):
    Ona już stoi...

    DZIWKA, WIEÂŚNIAK 1( śmiejąc się )
    Ha, ha jakże mały twój ogórek
    Przy tym chudy jest jak sznurek!
    Przy pomocy twej fajeczki
    Nie ugasisz żadnej cieczki
    Więc lepiej idź do Gandolfa, on ci da miksture
    Która wydłuży i usprawni twą rurę.

    WIEÂŚNIAK 2:
    Pójdę więc do jego wieży...Â?egnajcie
    ( odchodzi zmieszany )

    WIEÂŚNIAK 1:
    No dalej mała, będę pieścił twoją myszkę
    Zapłaciłem Ci przecież zaliczkę
    ( po chwili )
    Czekaj. Ktoś tu jest...

    DIUK FIUT:
    Przepraszam, że przerywam, doradźże mi chłopie:
    Które miasto wybrać lepiej?
    Gdzie ci kto konia taniej strzepie?

    WIEÂŚNIAK 1:
    Waszmość nowy w tutejszych stronach
    Widze to po pana strojach
    Czerń, brąz u nas zakazany
    Dla nas róż to kolor wspaniały
    Piękny, tradycyjny
    Może troche bezpruderyjny
    Za to...za to kurwy na niego lecą
    O tak, na różowy miecz kurwą oczy świecą!

    DIUK FIUT:
    Zmienie prędko odzienie swe
    Musze jeno znaleźć sklep.

    WIEÂŚNIAK 1: ( widzi nadjeżdżających zbrojnych )
    To chyba Obciągmach !

    DIUK FIUT:
    Któż to taki ?

    WIEÂŚNIAK 1:
    Przydupas króla o panie
    Jedno mu w głowie: tylko bzykanie !
    Wolę uciekać
    Na gwałt nie czekać ( ucieka )

    OBCIÂ?GMACH:
    Coż to za odmieniec przedstaw się !

    DIUK FIUT:
    Jam Diuk, Fiutem zwany
    Pochodzę z Alabamy

    OBCIÂ?GMACH:
    Co więc tu porabiasz ?
    Wybacz nie przedstawiłem się...( pedalskim głosem )
    Jestem hrabia z Analandii, Obciągmach ... ble, ble, ble
    Pójdziesz się podotykać?
    Mam ochotę pobrykać!

    DIUK FIUT:
    Pozwól panie, odmówic muszę
    Seks z facetem dla mnie to katusze
    Tego pragnie moja faja
    By w kobiecych bywać ciałach.

    OBCIÂ?GMACH:
    Jak nie prośbą to groźbą.
    Brać go !

    ( Diuk Fiut ucieka do Oralandii )


    OBCIÂ?GMACH:
    Kiedyś będziesz tędy wracał...
    Wtedy złapie cie i po dupie wymacam.

    DIUK FIUT: ( wjeżdża do Oralandii )
    Fortuna mi dziś sprzyja
    Nie musiałem chuja brać do ryja.

    Wyświetlenia: 1763  •  Komentarze: 3  •  Napisz komentarz [ Wstecz ]




  •  Wyszukiwarka
  • Zaawansowane




  •  Link do nas
  • Podziel się linkiem do naszej strony . Użyj poniższego kodu HTML:




  •  Najnowsi użytkownicy


  • Jest 291 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 1 ukryty i 290 gości

    Zarejestrowani użytkownicy: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika


  •  Statystyki
  • Podsumowanie
    Liczba postów: 114230
    Liczba tematów: 13146
    Liczba ogłoszenń 4
    Liczba przyklejonych: 139
    Liczba załączników 97

    Tematów dziennie: 2
    Postów dziennie: 16
    Użytkownicy dziennie: 0
    Tematów na usera: 78
    Postów na usera: 676
    Postów na wątek: 9

    Liczba użytkowników: 169
    Ostatnio zarejestrowany użytkownik: zeedyssy

  •  Ankiety
  • W którym okresie żyło ci się najlepiej?

    1944–1954

    14%
    1955–1964

    Brak głosów
    1965-1974

    Brak głosów
    1975-1984

    Brak głosów
    1985-1994

    43%
    1995.-2004

    Brak głosów
    2005-2014

    Brak głosów
    2015-2024

    43%

    Liczba głosów : 7

    Wyświetl temat


  •  Clock