Konwaliowo zapachnę dla ciebie,
domieszam fiołków woń zmysłową,
otulę aromatem całego,
byś poczuł się przy mnie cudnie-kwiatowo.

Â?onkilem słonecznym uśmiechnę się radośnie,
wytulę, wycałuję plątaniną zawilców leśnych,
jak bluszcz splotę mocno- do pierwszych kropel deszczu.

Niezapominajkowo popatrzę na ciebie,
błękitem anielskim z podziwu domieszką.
Niczym tulipan czerwienią spłonę,
gdy tylko płatki moje zaczniesz pieścić.

Pierwiosnkiem maleńkim będę w twych ramionach,
otoczysz, ochronisz mą kruchość nadobną,
w dłoniach jak w listowiu przed światem schowasz,
bym na zawsze była tylko twoją.

[ Dodano: 2007-05-09, 13:02 ]
i znów nie wiem czy tego nie zamieszczałam już,
bo to stary tekst.
Jeśli tak to bez ceregieli proszę to wyrzucić.