- Portal

12 gru 2025, o 15.35

ze wzgledu na wzrastajace ceny energii i zapotrzebowanie erekcjatorow w innych galeziach, portal jest zobowiazany oddelegowac wszystkich, ktorzy maja erekcjato w czterech literach ...

Nieustający, comiesięczny konkurs erekcjato od 01 dnia każdego miesiąca do ostatniego dnia tegoż miesiąca bieżącego roku. Od godziny 00:00 do godziny 24.00.

(Za wyjątkiem miesiąca lipca, w którym to od ...

jestem zamkniety na zamkniete

otwarty na otwarte

chetnie odkrywam

nowe

otwarte i nieodktyte zamkniete

dziury

w codziennej mojej mece

nie nadaje sie do niczego

a, ze mam dwie lewe rece

nie tworze tez nic dobrego

nie lubie pracowac

nie lubie sie lamac

chce jednak panowac

i umiem niezle klamac

zostane politykiem

och jak ja bym tak chcial

byc skurwysynem takim

ze po mordach bym pral

obrzucal blotem byle jakim

gdybym juz od dzis nim byl

to by sie juz skonczyly meki

z radosci bym skakal i wyl

zbieralbym laury i podzieki

gdyby moja mama kurwa byla

to dzisiaj juz nie bylbym zly

ze skurwysyna nie splodzila

i nie bylbym taki ...

ukrywac sie wstydzil

wyciagnal wnioski

ze bicie konia gowno daje

zerwal z nalogami

ozenil sie i jest szczesliwy

juz sie nie musi meczyc

ma ja

przy mnie zaczelas sie podobac

innym rzygajacym z nudow

najpierw trzeba cos zbudowac

aby pozniej zwalic

z toba jest odwrotnie

zachowuje sie jak idiota

na kolanach glaszcze kota

galami oblakanymi z milosci

meczysz kicia z zazdrosci

otwierasz rany niezagojone

bym ssal krocze zgnojone

zyczliwa duszo sie zlituj
...

rabie te swoje klocki

bez entuzjazmu

mialem zamiar

przestac myslec

rabiac o rabaniu

ciebie aniu

rabie drewno

wyzywam sie

na poprzecinanych pniach

w poprzek pila na kloce

wbijam w nie siekiere

rozlupujac je

nie zawsze chca sie rozpolowic

wtedy do nich przemawiam

oz ty chuju

nie chca oddac narzedzia

podnosze je wtedy do gory

odwracajac w ruchu sytuacje

uderzam obuchem o pniak

i albo sie rozleci

albo nie
...

nie przyjade do gdanska

toc ja gola dupa swiece

choc stoi mi pyta ulanska

nie przyjde nie przylece

nie mam majtek

wiatr wieje i wieje

a tu sie nic nie dzieje

gdyby tak nie wialo

to moze by sie cos dzialo

gowno prawda

ale obluda

czy sie uda

czy nie uda

wylizac uda

za darmo

choc juz skrzypie

i ledwo zipie

lechce mnie i rypie

jak mysle o cipie

sposob na przezycie

nie chcę stać na przeszkodzie

może jednak powinieneś zawrócić do starych zdjęć

cofnąć się do tamtego kalendarza

wtedy znowu będziesz miał

ciągnące się każdego dnia fragmenty nęcącej rozkoszy

a ja nie będę mieć chciała

własnych pretensji na swoim sumieniu

*

jest dobrze

jak plujesz w oczy

kiedy mogę cię zaw ...

nie tylko bola mnie czlonki

serce glowa zbior informacji

bola mnie kartofle i stonki

krzeslo, dlugopis bez racji

jakby to wszystko wyrazic

delikatnie i z wlasnej woli

i nie chcac nikogo obrazic

wyrzec wszystko mnie boli

jak rycerz musze wojowac

swieza rana sie goi na ranie

walcze by honor zachowac

martwiac sie ...

tez chcialbym byc matka

i rodzic skurwysynow

nie mam duzych piersi

i pewnie gowno tam jest

a nie mleko

pozdychaly by z glodu

na kompost

wszystko zapomnialem

zagubilem sie w sobie

moment nie uwazalem

zakrecilem sie w tobie

zasypiam po laicku

glodny i na zarty

pragne przy cycku

wyssac dusze obdarty

z ciebie i godnosci

w ekstazie cial

z tej palacej milosci

zdechnac bym chcial

na tobie

zabije cie, chuj wie za co

powod sie zawsze znajdzie

z zazdrosci lub ot tak sobie

wygrzebie cie w noc zimna

z grobu mokrego

zepsute z ciebie zepsutej

wyrzuce i milosc wysusze

bo nie zdazylas wyschnac

skrece cie strunami

abys sie kupy trzymala

wyperfumuje po francusku

wymaluje cie jak laleczke

wystroje jak lasec ...

erekcjato do skrzywionego czlowieka I

gdy znow bedziecie lac na mury

gdy nogawki przemakaja

moze przerwie co niektory

bo mandaty za to daja

gdy lejecie podpierani

w obcych klatkach, na fasady

czy to trzezwi czy pijani

miejcie jakies tam zasady

rozpinajcie rozporki

Gdy znow okazyjnie zaczynacie chlac

pamietajcie, ze na mury bedziecie lac

zmuszeni udajac, ze nikt was nie widzi

nie jeden pokaze czego sie wstydzi

czy to na drzewa czy tez na sciany

czy to na trzezwo czy tez pijany

lejcie na zdrowie i na ciezkie zycie

nie duscie gazow takze w odbycie

kiedy strzepujac nie b ...

biegne na bosaka

sobie po sciernisku

i zmieniam biegi

na prawo i lewo

wolniej pod gorke

z gorki szybciej

mam brudne nogi

i rekawy zakasane

nie mam pieniedzy

ale jaja

moralnie pod ochrona

sypial z zimna zona

miejsca bylo malo

ich tam wiecej spalo

zona chrapanie udawala

spac sil juz nie miala

serce ja bolalo i glowa

rozwalila sie jak krowa

ona zajela pol lozka

on szeptal do uszka

posuwajac ja na gorze

w tym roku swej corze

zrobic coreczke

gdybym cie tak mogl piescic

karmic jak adas karmelkami

gdybys sie chciala zmiescic

po miedzy moimi marzeniami

gdybys choc kilo cale przytyla

i po kulinarnym poswieceniu

moze bys znow troche odzyla

odnalazla sie w wspomnieniu

gdybys mi grzech przebaczyla

gdybys puscila w zapomnienie

gdybys mi tez slepo uwierz ...

gdybys ty wiedziala

jak ja kocham

gdybys to ujrzala

jak ja szlocham

gdybys telepatycznie

wielkie bole moje

podleczyla medycznie

dajac mysli twoje

i aby nadzieja przywiala

bym sie wyleczyl

by mi dusza nie skonala

abym nie kaleczyl

serca mego niewinnego

gdybys ty kochala

tak mnie opuszczonego

litosc bys poznala
...

wczasy w chipionie

na obcej zonie

juz nie bawily

juz sie znudzily

kolacje w barze

jak gospodarze

ryby i wina

chlopak dziewczyna

kradziez spojrzenia

i juz sie zmienia

kupil i sprzedal

kelner byl pedal

nie dal

zainicjuj moj apetyt

niech libido exploduje

algolagni uczuc niesyt

nasieniotok sie gotuje

wyrycz oczko mi z rybami

albo napluj mi do buzki

walnij mocno emocjami

daj smakowac swoje siuski

ty wilgotniec juz sie wstydzisz

i emezji masz ataki

mnie i jego tez sie brzydzisz

on jest swintuch i to jaki

jaja wyschly mi ...

juz mnie tak nie lubisz przeciez

za to, ze nie pierdze przed nosem

to sie ciesz... albo sie nie ciesz

ze nie przypalam sutek papierosem

ja mysle bez przerwy

o tobie tylko, opetany

tak, ze trace nerwy

sam na siebie skazany

w tej samotnosci zgnilej

wilgotnej cuchnacej

slysze mej duszy milej

ostatni dech konajac ...

juz mnie tak nie lubisz przeciez

za to, ze nie pierdze przed nosem

to sie ciesz... albo sie nie ciesz

ze nie przypalam sutek papierosem

ja mysle bez przerwy

o tobie tylko, opetany

tak, ze trace nerwy

sam na siebie skazany

w tej samotnosci zgnilej

wilgotnej cuchnacej

slysze mej duszy milej

ostatni dech konajac ...

Ja to bym Pania wycalowal

Moze nie tak jak sie caluje

No ale bym dlugo probowal

I moze Pani tez posmakuje

Pani ma usta wilgotniejace

Ktore moj wzrok onanizuja

Te moje oczy rozpalajace

Do Pani ust juz wskakuja

Pani wypala te moja dusze

Ustami piekielnymi nie raz

Ja juz nie moge ja musze

Calowac Pania juz teraz

na kawalerkę zamienię kosmos
stan do remontu
wygodna lokalizacja
przy głównej mlecznej drodze

z podwójnym garażem na dwa wozy

zabiorę tylko jedna spadającą gwiazdkę
aby mieć czego się chwytać

.

ta lepsza

reszta mnie niech zostanie dla mnie

na razie

nie mogę wyżyć

z przebitych strzałą serduszek

nie jestem gotowa

na siebie

w zaawansowanym stanie

trochę bujam

abyś mógł się wysłuchać

sobie udowodnić

teorię względności

bo tak ładnie potrafisz

wygiąć ciało w koci łuk i przemówić

na niby obcą struną do ł ...

przecież wiem

nie musisz mówić

nie idź do fryzjera

na żmudne pogaduszki

po których i tak nie zrozumiesz

dlaczego

łaskawie nam panującą zostanie kopacz

niewdzięcznie paląca

papierosy

pod fi(s)kusem milera

boli mnie tylko

że tak wiele kobiet usłyszało

bądź mi

(a ja nie)

i wzięło sobie

w przedsionek pochwy
...

prowadź po prawej stronie bezpiecznie

we mnie niepokój

strach zniewolę

bo do nieba droga daleka

znamy się przecież

kilka godzin

to mało na ślub

wybacz moje rozterki

gaz sprzęgło biegi

magia

a on z boku wysuwa zębiska

i mówi jeszcze raz

ruszamy

zatrzymujemy się

a we mnie złość

aż kipi

ale spokojnie jadę

manewruj ...

od malego byl rozpieszczany

mamusia nic nie oszczedzila

on byl grzeczny, byl kochany

jaki zdolny... sie szczycila

piersi ciagnal w tajemnicy

dwie, do roku jedynastego

trzymal mocno sie spodnicy

nie ogladal nic sprosnego

studia skonczyl na luzie

pracy nie mial bo nie bylo

zycie dawalo mu w buzie

bez dochodow zl ...

Często bywała z Tobą na skinienie,

nie tylko Tobie serce, rozum kradła,

siejąc nadzieję, radość, uniesienie,

lecz Cię zdradziła, pod ziemię zapadła.

***

Jak dotąd była z Tobą, to i wróci,

rozjaśni lico, w sercu żar zapali

i już ponownie nie będziesz się smucić

zostanie tutaj wróciwszy z oddali

wena

nie lubil kiedy uczucia w nim budzono

dostala chcicy na to aby ja bito i kopano

chciala jemu sprzedac swoja urode

a on nie chcial by go palcem wytykano

koszowal kostkosciskator eurolistke

ktora jeszcze sadla i brzucha nie miala

nie mial checi na ta cienka moralistke

psychologicznie zebrzac sie narzucala
...

Kiedy nocna cisze slysze

Wygrywam walke z myslami

Wtedy nie cierpie i pisze

I kocham bezpiecznie nocami

Napady zarazy

Kochania bolesci

Erekcja ekstazy

Marzenia piesci

Slepne z milosci

Ty moja impresjo

Gluchne ze zlosci

Moja ty obsesjo

Inwazja afazji

Mek paranoja

Iluzjo fantazji

Obsesjo ty moja

Dniami cierpienia, m ...

gdybym byl madrzejszy

gdybym byl

to bym na ciebie spojrzec nie chcial

bez ciebie bylby swiat piekniejszy

i ja wtedy beztrosko bym zyl

co stracilem spowrotem bym mial

nie dosc tego ze ty jestes niemila

to jeszcze brzydsza od imadla

przez twoja skore widac kosci

gdybys choc kilogram przytyla

i wszystko co gotuj ...

Jakies tam lajzy, dziewczyny z netu

Latawice... tak je tam wyzywaja

Im chce poswiecic kawalek sonetu

Bo zle o nich mowia a ich nie znaja

Chce ich wychowac, troche kultury

Wszczepic im w glowy prozniowe

Bluznia na necie chamy i gbury

A ni to piekne a ni to zdrowe

Siedzac na czatach bronie dziewczyny

Uzywam sl ...

ech...

jak ja bym chcial

chociaz raz i bezplanowo

duzo nawet bym za to dal by kogos kochac na nowo

ech...

jak cierpiec marze

tak by mi serce rozrywalo

pewnie sie znow poparze bo mi sie kochac zachcialo

moze to jesien

tak dziala

ze mam checi na milosc

ktora z pan by zechciala i zabrala mi cala ta zlosc
...

mowil do niej

ciooo...

albo nieraz

no ciooo...

kiedy odpowiadala

wtedy mowil miaaau...

ale tez miala go w dupie

poszla w dluga

moze bys byla tak mila

i dupe ruszyc zechciala

i mnie w koncu zgwalcila

albo choc raz pocalowala

moze bys troche pomyslala

ze mi sie tez cos nalezy

za mnie sie w koncu zabrala

bo mnie inna namierzy

nie masz sie co rumienic

gdyz ja sie wstydze za dwoje

zechciej prosze to zmienic

i kochaj to cialo moje

tak bym os ...

nie umiem porzucić
wrażenia

że to nie ze mną
chciałbyś że to nie na mnie
mógłbyś i nie o mnie myślisz
ciepłą ręką
przesuwając po erekcji

że ciągle za mało
pasuję ci do krajobrazu
ulubionych cycków

jej cycki juz nie jak u prawiczki

raczej mieksze, zwisaly inaczej

no... miala odwage na przy wage

i rozczochrane wlosy farbowane

wodke pila i sie regularnie wazyla

czeste upaly jej krocze zacieraly

i swedzialy ja sutki albo poldupki

jak checi miala to sie masturbowala

w lecie szukala byle chlopa na necie
...

Jak to wszystko szybko przemija

Niedawno byly piekne wzdychania

Goraco tulil sie ryj do ryja

Ty sie balas pierwszego sprobowania

Na pierwszy urlop pojechalismy weseli

Zabralismy walizke i pieniadze na dwoje

Lecz o majtkach kapielowych zesmy zapomnieli

I wtedy ty dalas mi zolte majtki swoje

Chodze jeszcze w ...

jeszcze wypelnisz niejeden staw lzami

od tych twoich madrosci dostaje mdlosci

jestes porabana to cie posklejam do kupy

bys mogla mowic, ze ja rzemieslnik do dupy

i bedzie mi znowu zle... jestem za drogi

smierc tansza

podniecam sie emocjonalnie

w narzuconej egzystencji

szukajac kwarka zycia

przeklety przez poniatowskiego

kradne biednym nadzieje

wczoraj spotkalem na rynku

babe wzdeta i nadeta

zaprosilem ja na kawe i ciacho

opowiedzialem kawal o goralu

ze smiechu pekala i pierdziala

inna taka chuda chcialbym

zmusic do swintus ...

och prezydencie

prawdziwy nasz reprezentancie

ty ratowniku polskiego narodu

ty moj przystojniaku ty pedancie

dbajacy bym nie zdechl z glodu

o prezydencie

ty wodzu

moj wybrancu dotrzymujacy slowa

realizujacy moje wszystkie nadzieje

szczesliwiej zyje, nie boli mnie glowa

nie zre juz tyle i juz prawie nie chlej ...

wytrzaskal ja po ryju dokladnie

zerwal jej gume z majtkami

wyla i sie cala wila nieladnie

zaslaniajac sie malymi dloniami

zapial rozporek, trzasnal drzwiami

by wrocic nawalonym w nocy

ona biedna zatapiala sie lzami

juz wybaczyla, za uzycie przemocy

trzesac sie zaczela nucic

choc mam rac ...

zapierdalaja plemniki

na plecach z tornistrami

pelne DNA

nie wyzywaj mnie

za nieuwage cyklofreniczko

w duchu sobie spiewam

zasiali gorale

boje sie zemsty

nie wiem ktore oko

wydlubie mi twoja dusza

dzialalem z afektu

ty z anhedonii

intuicyjnie zabilem

twoja majeutofobie

trzesie mi sie dupa

na mysl, ze mogla bys
...

Minęła kolejną przecznicę, kolejnych przechodniów, przychodnię, aptekę, sklepy z krzyczącymi witrynami. Minął ją kolejny zatłoczony autobus, rowerzysta i stary Maluch.

Oni też minęli, a może to ona ich minęła, wyminęła, ominęła.

Zostały stop-klatki, a w nich wrażenia. Klatki i klucze do zamków na pias ...

byl raczej zamozny, choc z kredytami

wnerwialo go to, ze nic sie nie zmienia

z miesiaca na miesiac walczyl z ratami

i w koncu zrobil ten rachunek sumienia

zbilansowal marzenia i musy otwarte

pod kreska wyszlo calkiem niezbicie

ze wszystko co robil jest gowno warte

ze wpadl w rutyne i slepo stracil zycie
...

W którym okresie żyło ci się najlepiej?