- Szukaj

przyprawiam
cię
rozkładając zsuwając
pośladki wzdłuż ściany
szukam oparcia w kurzu
kątów

przyprawię
się
banalnie trywialnie
na słodko
pieprzenie wyszło z mody
z blichtrem goryczy

kochaj
my
we wstępie namiętnie
grzebię w lamusie
za dawno szukanym spokojem
dłoni we włosach

no ale co z nim dalej, bo się wkręciłam i zaniepokoiłam.

a właśnie, miałam pytać, jakie będą nagrody?

[ Dodano: 2010-05-24, 10:29 ]
Oj..to już zakrawa na kokieteryjną histerię, nie pękaj, dasz radę.

tylko prześlij nam potem pamiętnik

przez 'aż' z lekka toporne, może wystarczyłoby samo "a"

no a gdzie te przyczynki?

Odnoszę wrażenie, że peelowi to wcale nie o kochanie czy pieprzenie tu chodzi, niejaki wili napisał coś o cipce, gdzie rzeczona cipka była tylko wstępem do dłuższej perrory na tematy takie i owakie.

i tu już zakrawa na politykę i moralność, zresztą im dłużej się przyglądam słowu: ruchać, tym częściej dochodzę do wniosku, że mało ono ma wspólnego z aspektem rozpłodowym.

remik pisze:mój kulawy sprint
może cię zaskoczy
leniwą o tej porze
nietypowej dla modelek

a tu mi nie gra coś ze składnią, leniwą kogo czego? komu czemu, kogo co? rzeką, modelką, sprintem?

Przytłoczyłaś słowem, nie wyjaśnię, bo to dotyka zdecydowanie percepcji. Nie mam tu obrazu jest tylko poskładane słowo, ale to subiektywizm oczywiście. I jeszcze na koniec 'miareczkują' nie wiem czy zdrobnienie miało dodać ulotności, ale jakoś mi nie pasuje do wiersza.

O zbieranie śmieci. Jak sobie pozbierasz, to odechce Ci się pisać, praca fizyczna będzie wyzwoleniem dla Twojego umysłu. Zmęczony padniesz na pyszczek i przestaniesz zalewać portale tudzież różowy pamiętniczek badziewiem. Grass, ale to wiersz tylko dla wybranych, napisz coś o lesie jeszcze.

hahaha, no ślicznie, ale manatek to chyba występuje w liczbie mnogiej, zresztą o ile sens właściwy do mnie dotarł, to jakby nie patrzeć można by na tę falę zaprosić i produkcję i producenta.

Pięknie się czyta, w sumie, bo to dość wysublimowana jak na Ciebie forma wierszyka koronkowego, a już samego siebie przeszedłeś w puchowej pętli i ramion szeleście, słodko uroczo chociaż nie wiem po co mieszasz w to jeszcze zajączka. Podobne refleksje mnie naszły co jaskira, ale ja bym typowała kana...

wynika, że baby częściej niż faceci traktują seks technicznie. Miłość to dla nich serduszko, opiekuńczość, poczucie bezpieczeństwa i dzieci /jeżeli są/. nie rozumiem, to jest właśnie techniczne? [ Dodano : 2010-05-24, 08:17 ] deanuś zawsze możesz pisać o ruchaniu samego siebie, pamiętasz - lustro, ...

dean pisze:nie jestem pewien, ale zdaje mi się, że pomyliłaś oligofremollkę z błahaiku...

ups...faktycznie

celebruję dzień łykiem mdłości jeszcze nabrzmiałych nocą w poszukiwaniu zmian odwracam lustro nieprawdziwa tafla gorszy palce sukienka zgniłej nadziei odsłania uda wieczorem przylepi niespokojne ręce rozkołysze nie moje biodra gdy dekolt wydzieli zapach mleka automat z papierosami nie przyjmuje bank...

Erotyczne z dramatem na końcu. Języczek u wagi (zodiakalnej?)jak wiadomo raj na początku. Życiowa walka- tu zaczynają się schody (rachunek za prąd i 10 kg karmy dla pasa co je wszystko). Końcówka - decyzja - w tę - albo nowa waga (alternatywnie panna, byle z dobrą wagą) czyli klasyczny trójbój życio...

nie zauważyłam, raczej czekam na pewną magiczną granicę.

to już wiem skąd tyle dowcipów o Wąchocku.

A mnie zaczynają irytować bliżej nieokreślony kilometry wersów. Ponieważ pasienie owiec ogranicza mnie bardzo, dlatego do pełnego zrozumienia potrzebuję uporządkowanej wersyfikacji i w miarę określonego gatunku lub chociaż rodzaju literackiego. Każdy z nich rządzi się innymi prawami i odczytywanie &...

Dobry kawałek tekstu, chociaż jak dla mnie koło poezji to on stał co najwyżej na półce, bardziej go widzę w miniaturze prozatorskiej. Fakt, że z wymienionym wyżej podkładem czyta się chyba lepiej nawet, bo sama muzyka dodaje gryzącego charakteru.

to zadziwiające, że w większości przypadków udaje się trzymać w ryzach wszelkie możliwe oznaki tego, że jest źle, nie pokazując nic na twarzy nawet w pojedynczej zmarszczce. i już nie możemy się dotykać bez cienia a ten wers se zapiszę w swoim różowym pamiętniczku..świetny...chociaż co czytelnik to ...

hahaha, trop pewnie nie taki, ale godzinę temu oglądałam rozmowę z Cejrowskim na temat homoseksualizmu, i tak sobie pomyślałam, że idąc Twoją myślą chętnie dopisałabym jeszcze z dwa wersy.

Za dużo o samym psie, ale ja się nie znam na haiku.

prywatnie okropnie lubię łosie, nawet kocham czasem, więc też odmawiam komentarza, mimo, że przymusu jako takiego nie ma. a ktoś mnie nawet dziś natchnął myślą, aby nie czytać wypowiedzi innych, szczególnie odautorskich...

jak osobisty to nie komentuję, bo się boję.

z wydmami. Nie wiem czy ktokolwiek piszący publicznie,a nie w szarym zeszyciku nie zastanawia się nad tym. Ingarden uważa, że dzieło literackie składa się z 4 części: 1. brzmień słownych, 2.znaczenie 3. wygląd przedmiotów przedstawionych, 4. treść dzieła sztuki w moim przekonaniu, jeśli przynajmniej...

Dobry tekst, chociaż nurtuje mnie przedostatni wers. Są tacy, co pasjami wertują senniki szukając końca świata i księcia na białym koniu, ale dla przeciętnego zjadacza chleba, nie mają większego znaczenia, chociażby przez trudność w interpretacji.

to nie jest oligofremolka

(chyba, bo należałoby dotrzeć do twórcy)

[ Dodano: 2010-05-17, 00:52 ]
tekst za bardzo przeintelektualizowany jak dla mnie, a z tego co pamiętam oligo, opiera się na prostocie.

Za abstrakcyjne dla mnie, gdyż: wtłaczasz do tekstu jak najwięcej zwrotów zdań, sięgających do historii Ilonki i Julianka, co zapewne dla tych dwoje i autora będzie zwartą opowieścią, dla czytelnika już trochę w mniejszym stopniu. Doceniam zabawy słowem jako takie i pochwalam jak najbardziej ;) o il...

zrewolucjonizowałam swój pogląd na haiku przez ostatnie 4 lata bardzo, od podziału sylab, po treść. (Dżdżysty zimowy wieczór - Napompowana lalka obwisła W oknie sklepu porno wyb. i tłum. Cz.Miłosz) ale w żaden sposób nie umiem zaakceptować tytułu, zresztą niejaki dunno kiedyś i gdzieś pisał, że możn...

jestem zaczadzona pięknem mojego ciała, patrzyłam dzisiaj na siebie twoimi oczyma, odkryłam miękkie zagięcie ramion znużoną okrągłość piersi które chcą spać i powoli na przekór sobie staczają się w dół. moje nogi rozchylające się oddające bezmiernie aż po krańce których nie ma to co jest mną i poza ...

ann, utknęłam na śmichach bo mi się chmichy przeczytało i przez długi czas dochodziłam, co autor miał na myśli i nawet chciałam napisać: 'byka se popraw' uprzejmie proszę nie rób już więcej takich zbitek spółgłoskowych bo cholery i piegów można dostać i teraz mi się będą te chmichy śniły miast kroko...

niebawem popłyną przez nas sygnały krew będzie można po nich bezpiecznie przejść w tej skórze w tych ciałach Ciut przegadany tekst jak dla mnie, tzn za dużo chyba dopowiadasz, gdzie spokojnie można zostawić czytelnikowi pole dla wyobraźni wyobraźni. To dotyczy wersów wyżej. Taką metaforykę w sumie ...

starzeję się

deanuś, odnoszę wrażenie, że peelowi trzeba koniecznie ekipy dezynsekcyjnej i sztabu pań w obcisłych spódniczkach, ale za to w ogromnych żółtych rękawicach, zarówno w głowie jak i poza nią( sztab i ekipa, nie rękawice) brakuje jeszcze pleśni i zatkanej rury kanalizacyjnej czy jednak nie lepsze są mo...

drobne gesty płoszą kubek mierzą przestrzeń w rozprysku mżawki aby złagodzić wilgoć czytam o nas szukam słów które codziennie uderzają z tą samą mocą już byliśmy na minionych kartach (współcześni nie zdążyli jeszcze odnaleźć banalnych wersów) wśród szarych ludzi łatwiej odbić się w poplamionych hist...

O widzisz, czyli coś w tym jest.

jakich ludzi?

Wojtek przeczytaj to głośno i zamieść w formie empetrzy. Bo mnie nurtuje rytmika.

ja bym ją w sumie przytuliła, ale wątpię czy się da...
no wiesz ann, bezwzględna jesteś.

dean, wychrzaniaj stąd z tym komentarzem, bo psujesz aurę zadumy i głębokości tematu męsko - damskiego, dzięki temu nigdy nie dojdziemy do jakiegokolwiek porozumienia.

cześć Wojtuś, ja też powiem Ci szczerze, dlatego raz na zawsze nie czytajmy, najlepiej niczego.
możemy złożyc tym samym śluby...panieńskie

kto? ann teraz już przegięłaś bo nawet ja nie rozumiem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: remik, no kurde, w erekcjato, że w sumie wszystko ładnie, on chce - ona chce, ale jakoś nie mogą, bo niby wszystko jest pięknie jak są, ale postawić krok dalej a co więcej sprostać temu, to już jest ponad ludzkie si...

kocham mężów pachnących niedzielnym obiadem myślących o smaku moich piersi przy rodzinnym stole nienawidzę żon w których uda zagłębiają się by dopełnić aktu pożycia zbierając okruchy drożdżowego ciasta z grubych podołków kocham cudze łoża skalane nieczystością zostawiając naskórek pod kołdrą idylli ...

To do chrzanu, bo jakieś strzępki się rodzą, więc że co, zabawa w aniołka i diabełka?

no bosko, związki są w ogóle przereklamowane, bo tak czy siak jeśli nie ma trudności w trakcie, to pojawiają się później,ktoś kiedyś pisał że taka rola jest seksu, ale najwyraźniej, chyba jedynie on może pozostać czystą formą bez komplikacji o ile zdąży się na 9 m-cy przed zdążyć z wyprawką w kiosku...

dean, ale to jest alter ego kogo czego?

Dobrze, że nie widziałaś wersji roboczej, antyczka, bo tam poza butami były jeszcze łapy

Znaleziono 275 wyników

curry

paproch

Lustro

retrospekcja

ani żadnej rzeczy która jego jest