- Szukaj

ja wiem co ty masz. to jest wiosenne przesilenie. bardzo bys chcial ale nie mozesz.

nikt tu nie jest kurwa czysty

psyt w żarówie kto zajarzy

spuścić się kominem możesz

spacer nie jest to po plaży

lepiej zostać więc lodziarzem

gdzieś w nadmorskiej miejscowości

gdzie z błękitu oceanu

białe stercza jachtów kości.

anka nie ma pomidorowej z kluseczkami. strasznie sie ciesze. to co masz tam w 5 wersach z gory to zalozmy ze jeszcze trzyma sie to kupy. mamy tam bowiem watek milosny i nadodatek tragiczny bo zagrozony spotkaniem z tirem. i to juz moglo by stanowic calosc wierszyka. wtedy czytelnika mogla by torturo...

no ideal.

otoz podpowiada mi to moj semicki nochal. a jak on mi cos podpowiada to jestem strasznie wyczulony.

ja nie jestem zabobonny a poza tym moja koza jest milutka

.

lilka wy baby wierzycie w takie pierdoly to ja ci radze kup czarnego kozla pojedz nad jakas pustynie i go wygnaj. tego kozla.

to jest prowokacja grubymi nicmi szyta. bylo se piechdolnac jakas muziczke do tego. no ale itak ladnie ze idziesz w audio. i o co chodzi z robiegowka? co zaburza odbior jakichkolwiek wierszy?

lilka szlajasz sie po nocach i tylko sperma ci w glowie. swintuchu ty.

strasznie sie ciesze elutka.

denus no jak widzisz nie. wierszyk sobie walnelem na fali erekcjat gastronomicznych które wyplynely wczoraj. kiedys jak se siedziałem na turnieju w dart w nieodrzałowanym pubie 4X4 niejaki kominek opowiedział mnie cos w ten desen historyjke o pobliskim barze mlecznym. przydrazylem te historyjke i si...

kiedy czasy były piękne na Asnyka istniał bar on przeżuwał tam meduzę wśród wijących w tangu par jak niedobrze jest samemu wie to nawet w occie śledź kiedy patrzył na Halinę jemu też się chciało chcieć lecz Halina git falbana nie uderza z każdym w tan i zajęta jest do rana kiedy słychać brzęki kan w...

nie kumie.

to jest chyba jakies mocno elitarne erekcjato.

to konkurs jest nie tu?

rym ci kuleje.

mi kiedys kolega tez opowiadal taka anegdotke o jego tacie co byl bylym wuefista. no i zeby pokazac temu mojemu koledze czyli synowi jak sie podciagac na drazku zlapal za drazek i tak sie napiol ze walnol baka z przebitka. zawsze sie podsmichuje jak se przypomne ta anegdotke.

uhu czyli zycie to jest taki hazard co sie rozsypuje jak domino. ja nie wiem czy to jest erekcjato bo sie nie znam. znam sie troche na hazardzie ale nie gram w domino.

ja nie zadaje ciekawych pytan.

no ja tak tylko z ciekawosci pytalem.

anka czy ten makaron byl do pomidorowej? i mielonych?

no ty to kozak jestes.

mnie sie wydawalo ze to bedzie pieczona kura. ale nie jestem zaskoczony bo nie wiem co to jest piedz. tzn wygooglalem sobie teraz i zobacz jak wielu musialo se wygooglowac. nikt teraz takiej jednostki nie uzywa. a gdyby wiedzial? to tez by qwa bylo zle bo to piedzi pasuje tam jak swini kamizela. co ...

a widzisz bylo zrobic klasycznie i dac smoka.

[ Dodano: 2011-07-12, 19:19 ]
na koniec.

a widzisz. erekcjato masz o 1 razie. a przeciez zakladasz te soczewe ciagle. chyba ze zakladasz jak 1 raz ale to z tekstu wynika ze nie. forma dobrze zgrywa sie z trescia ale hicior to nie jest.

no odrazu bylo wiadomo ze jakas dupa lezy. jaka dupa to juz jest kwestia 2 rzedna. ja bym byl zaskoczony jakby ta dupa przemowila nagle ludzkim glosem albo chociaz wypierdziala jakas wesola melodie.

no ja sie zasadniczo sztuka nie interesuje. nie mam pojecia czy to jest erekcjato.

no ja jestem nawet zaskoczony. mnie sie ta pizda podoba.

to ja nie wiem o co chodzi w tym erekcjato. to musial byc jakis heroinista ten skonany. zaskoczenie masz za dlugie.

o qwa co wy na metry piszecie te erekcjata? nie bede czytac dlugich erekcjat bo piechdolicie i piechdolicie opowiadajac jakas durna historyjke a na koniec jest betonowe zakonczenie. no i co ze sie bateria skonczyla? to po kiego grzyba mi opowiadasz co bylo wczesniej? nie dobre erekcjato. budujesz na...

jakbys odziedziczyl po kuzynie to by byl skandal.

ty a komu sie chce czytac takie dlugie erekcjato?

no to zasadniczo wiem o co tobie chodzi. to jest nawet ladna proba odwrocenia kota ogonem. niestety zbyt malo szokująca. dwie sytuacja ktore konfrontujesz nie kontrastuja dostatecznie ze soba. wieloryb tez by mogl sie zdarzyc i moglbys napisac na koniec ze to jednak byl heniek z pod 6 spotkales go n...

aha to ja nie wiedzialem.

nie no anka w zyciu bym nie pomyslal ze z ciebie moze byc taka futurystka. pewnie niechcialo ci sie robic obiadu.

no ja nie wiem.

no to jebles wierszyk niech cie chooj zastrzeli. z tego sreberka to zapierdalasz meskaline eter czy grzyby? gdybys zapierdalal koks albo jakies witaminy to by bylo bardziej ladnie bo bys sie mogl w tej milosci spalic. a tak zostalo ci tylko na koniez zadanie fundamentalnego pytania. pacz jaki ladny ...

niemozliwe qwa. napisales wierszyk rymowany. nie wiem o czym ale nie da sie ukryc ze sie rymuje.

ze tez ryzykuje raka jadra trzymajac laptopa na udach czytajac twoj wierszyk.

anka ja bym chcial zobaczyc jak ty sie sama ze soba zabawiasz. no ale zebym nie wyszedl na samoluba. to napisze ci komentarz. tylko sie wysikam. i tak mnie nie popcha wiater w nieznane ręce bo co? mi nie zrobisz, jak mnie znowu złapiesz za dupę - to sugeruje ze jestes zona conajmniej nie wierna i pu...

nie uprawiaj sexu prze internet bo jak dowodza specjalisci z kul to zaburza relacje miedzy ludzkie i eliminuje ryzyko niechcianej ciazy.

no mozna stosowac zamiennie.

lilka nie wiem co ci napisali ale nie czytaj. strasznie na ciebie leca i napewno klamia. cos ty dziubdzius za ludowy wierszyk przypierdolila? wogle nie eiem o co chodzi ale w lowickiej sukni mnie nie krecisz. z trzeciej strony rozumie ze czasem se trzeba pierdolnac betonik. sam tak mam.

to jest jak nic wierszyk okolicznosciowy. ja tez chyba jakis sobie piechdolne ale pojde bardziej w akcje znicz. nie jest zle ze sie wreszcie skompresowales. ale cos czuje ze prawdziwym znawca poezji nie bedzie sie podobac. no chyba ze jednemu.

no lilka troche zajebalas mickiewiczem rym chyba tylko nie ten ale ja sie na tym nie znam. mnie sie bardzo podoba ze eksperymentujesz. tylko chyba znowu cos sie opiechdalasz i nic nie piszesz. chyba ze piszesz gdzie indziej. w kazdym razie nie przestawaj.

trudno wyczuć ja sie na erekcjato nie znam.

nie wiem czy ci już pisalem ze musisz zostac superzaiebistym poeta niestety dopiero po smierci.

drogi wojtku napisales pan pogodny wierszyk o legendarnej polskiej zlotej jesieni. wlasnie siedzi obok mnie aktywistka z bialogardu waniajaca pania waleska. moczu nie czuc.

napisal bym ze mam zaiebisty telefonik co ma wszysko lacznie z GPS tylko palki nie robi ale to może nie być tematem wierszyka.

wlasnie se zamowilem schaboszczaka z pieczarsami i piwo. piwo jest chlodne i bez gazu shabosz pewnie jeszcze biega po podworku. jaki to ma zwiazek z twoim wierszykiem? żaden. oprocz tytulu.

Znaleziono 488 wyników

wierszyk wakacyjny.

zaciszne tango.