- Szukaj

nanie, pomysł jest super, kiedy, ale dopiero po przeczytaniu awersacji, zaskoczy się, że cały tekst podstawowy opowiada o... na przykład, Biedroniu i Śmiszku.

[ Added: 2020-07-03, 22:50 ]
a raczej na razie o ich marzeniach

Bomba! Świetne, uśmiałam się serdecznie.
Pozdrowionka.

Teraz możesz od razu pokazać nam tutaj każdą swoją miniaturkę także prozatorską, Kier.

Ładnie malujesz i jeszcze coś dla ucha...
Zobaczyłam to.
Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam.

Przekonują mnie Twoje wyjaśnienia. Trzeba było napisać "dziśdzień" jako jedno słowo, koniecznie.
Nie napisałam wcześniej, wybacz, że mi się to Twoje haiku podoba. A tak jest.

To, wydaje się, często spotykany początek dnia.
Rozpieszczasz mnie komplementując każdą miniaturkę, którą komentujesz.
Pozdrawiam.

To jest, drogi czytelniku, jednoznaczny erotyk.
Miło, że Ci się spodobał.

nie mówimy sobie dobranoc
witamy się
przecież to powrót
do radości

Fajne to jest, ma treść prawdziwą, która od razu trafia do czytelnika. Słońce niżej, cień, dłuższy, upał zelżał. Ale, wybacz, nie da się uznać tego za haiku. Czemu nie opublikowałeś tego drobiazgu w Minipoetorium? [ Added : 2020-06-26, 00:54 ] to "dziś" psuje mi odbiór pozbądź się go [ Add...

Hej, a może sam spróbujesz zrobić chociaż niewielki film na podstawie tego, co napisałeś?

Bardzo dobrze piszesz.
Ale zrobiłeś błąd. Powinno być: "Owijam ją liśćmi dębu." Ty napisałeś: "Owijam nią liśćmi dębu"

Pies ćwierka, słowik ujada.
Na szczęście deszcz już nie pada.
Zrobiłam wielkie pranie
nie myśląc o szampanie.

Choćby i przystojnych czartów zgraja przyszła
pamiętaj, że Margot ma swojego Mistrza.

Moja wyobraźnia wściekła
zaprowadzi mnie do piekła.

Dziękuję, miło mi. Czekam na Twoje miniatury, Kier.
Pozdrawiam.

Ćwierkający pies? No, ładnie.
Jęknęła mi wyobraźnia.
Niech ten pies przepadnie.

monotonne
ujadanie słowika
świt ćwierkaniem
dziób mu zamyka

Podejrzewam, że jakieś części do samochodu. W Anglii produkują części do Volkswagena. Vauxhall tutejszy to przecież Opel, a więc przynajmniej niektóre części pasują.

Zwykle w opowiadaniach pisanych w podobnej Twojej konwencji, kolesie jedynie żonglują kliszami. Ty ciągle mnie zaskakujesz i mam naprawdę dużą frajdę czytając każdy kolejny fragment.
Pozdrowionka.

Lubię, Wojtku, Twoje mówienie wprost i do bólu szczerze.
Pozdrawiam serdecznie.
M.

O, w mordę jeża, ann! To jest prawda. Ja pamiętam 22 czy 23 letnią Nadziejkę i jej naprawdę dobre miniaturki prozatorskie. Poza tym pamiętam bardzo inteligentną i wrażliwą Nadziejkę. I nieprawdopodobnie dojrzale myślącą o życiu. Do takiej wołam i tyle. Przestań warczeć. Za cebreiro też bardzo tęskni...

Hej! Tęsknię za Tobą, Nadziejko...
Wracaj z jakimś aktualną miniaturką.
Od dziewięciu lat mieszkam w Anglii a Ty gdzie?

Taniec świetny. Poza tym mam tu angielskie słowa piosenki Cesarii, co jest rzadkością. Dziękuję Ci za ten link.
Pozdrawiam.

Tobie też.
Kocham Cesarię.

otwieram oczy i uśmiecham się
dobrze, że już nie śpisz
patrz, słoneczny dzień dzisiaj
kawa, kawa, kawa
taka jaką lubisz
skręcam papierosa
też palisz na czczo
gołębie gadają za każdym oknem

Mocny tekst proekologiczny, Wojtku i jak zwykle u Ciebie, ujęty w oryginalny sposób.
Pozdrówka.

Łał! Kosmici też będą? Super!

Łał! Mięsko tej gęsi musi być przepyszne po takim potraktowaniu. Spróbuję podążyć za Twoim przepisem i dam Ci znać, jak było.

Okrutniku, jadłeś jakieś ptaszki w swoich podróżach? Zdaje się, że miałeś okazję poznać różne dziwne kuchnie...

Nie masz pojęcia, jak mnie to zaskoczyło. Menisk jest taki mocny.

Wiele lat minęło, jak żyję bez niego.
Nikt go nie zastąpił. Nie chcę mieć innego.
Też pozdrawiam. Miałeś kiedyś kota, Kier?

po deszczu podnoszę z liścia
kroplę wody i odkładam z powrotem
nie pękła ma skórkę

Cóż Ci odpowiedzieć, drogi Gacku, na to?
Pewnie tato fobiak chciał być demokratą.
Popieram Twój pomysł; niech on decyduje,
skoro demokracja, jak widać, szwankuje.

Wiem, że Ty ukryty w chmurach patrzysz na nas z góry ale czasem się odezwij. Wyjrzyj spoza chmury. Bo bez Ciebie, drogi Gacku, pusto tu i smutno. Przestań już się wreszcie dąsać. Wklej coś, choćby jutro. Pozdrawiam Cię, stary druhu. Wpłyń na żółte morze. Dodaj wszystkim nam otuchy. Umiesz robić to i...

Dziękuję. Miło mi. Oglądanie zaczynającego się dnia to duża przyjemność.

Ależ nie przepraszaj, nie przepraszaj za to.
Witam Cię z radością tu, na erekcjato!

"tak was kocham chmurki a wy wciąż znikacie" i zapłakał Wojtuś tak jakby coś stracił ciągle myśląc o chmurkach Wojtuś wraca z podwórka chmurka spada na głowę "tyś dobry mały człowiek" zaszeptała mu w uszko otuliła poduszką chmurkowego ciałeczka "teraz napij się mleczka"

Dziękuję, Andrzeju.
Serdecznie pozdrawiam.

Fajnie się czyta, ciągle zaskakujesz pomysłami. A czemu przerwa? Jedziesz na Kaszuby?

ciągle prawią o stokrotkach
a od niego łąka żółta
na noc chowa się do środka
wiatr już czeka zerwie piórka

Też się świetnie bawię.

Nigdy nie zapomnę miny faceta. Był zawstydzony. On naprawdę nie mógł. To był poznaniak. Nie wiem, czy słyszałaś, ponoć Szkoci wygonili poznaniaków od siebie za skąpstwo.

Pozdrowionka.

Świetną anegdotę opowiedział mi kiedyś Józek Robakowski. Warsztat Formy Filmowej, sławny nie tylko w Polsce w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku, został zaproszony do udziału w znanym festiwalu sztuki w Edynburgu. Pojechali: Wojciech Bruszewski, Andrzej Różycki, Zbigniew Rybczyński, Józef Roba...

Niezłe jaja. Pisz, pisz, pisz. Ty masz talent, w mordę jeża. I koniecznie pierwszą książkę przyślesz mi do Sheffield z dedykacją oczywiście.

Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.

Dobrze piszesz, gładko się czyta i chce się dalszego ciągu.

He, he, fajnie, nie zapomniałeś, jak się pisze i umiesz zaciekawić czytelnika.

Jaskółki są lepsze w sraniu. Już drugi rok mam ich gniazdo tuż za kuchennymi drzwiami /świetnie je odrobiły w ubiegłym roku/ i jest super. Na razie nie ma małych. Potem będzie weselej. Nie będzie można używać drzwi wyjściowych z kuchni i biegać do koszy na śmieci naokoło domu niezależnie od pogody.

punkt c to jest to

fajnie, że wpadłaś

ćwierkaniem pognały Wenus za dach sąsiadów
róż z fioletem pasami na niebo się kładą

i poranna orkiestra cichnie już pomału
niebo coraz jaśniejsze gołębie gruchają

zamilkli heroldowie bo rydwan Heliosa
złotem wtacza poranek srebrem świeci rosa

Mam , na szczęście, niedaleko domu sklep spożywczy i aptekę z drogerią. Kończą mi się wszystkie kremy od Ziai a sklepy polskie bardzo daleko. Przypomniałam sobie, że w tej drogerii na dzielni mieli niemiecki Nivea /to jedyny chyba na świecie krem na wodzie a nie na olejkach i Angole nie umieją go ro...

Znaleziono 1291 wyników

przed snem

w czerwcu

nowy dzień

zachwycenie

Wojtuś i chmurki

kochajcie mlecze dziewczęta

Zemsta może być piękna

brzask

Pandemiczne zakupy