zamienili mi czepek na pieluszke : )

nie przejmuj sie, juz wczesniej bylem pomylony

momentami zbyt zakrecone dla mnie, ale zajefajne : )

lila, jak ja lubie u ciebie te poezje trzepotu skrzydel motyla na tle naukowej emfazy
mi sie podoba, pzdr

ladna rytmika wiersza

hahaha

z tego co mi wiadomo to te 'zagadki' zen to sie koany nazywaja
np.'klasnij jedna dlonia'

nie do konca czaje ten wiersz

tego powiedzonka rowniez
kazdy kucharz powie ze najlepsze u kurczakow sa nozka(tzw. pa³ki) i skrzydelka, bo najsmaczniejsze jest mieso przy kosci, choc nie wiem jak to jest u kobiet

te bezimienne istnienia to nieprzygarniete pchly, owce, aligatory, czy psy?

jak dotad to najbardziej trafiajaca do mnie rzecz jaka tu mi sie trafilo przeczytac,
bardzo mi sie podoba
pozdrawiam

mi sie bardzo wiersz podoba (chociaz sie nie znam)
bez ostatniego wersu
<mam nadzieje ze nie jest tylko stylizacja ten kolorowy motyl w brzuchu, ale to cos wiecej>

do momentu 'Jak juz wspomnialam...' moj smiech wzrastal geometrycznie i omalo nie spadlem z krzesla. pozniej zaczelo sie cos dziwnego. [ Added : 2007-01-20, 04:07 ] do momentu 'Jak juz wspomnialam...' moj smiech wzrastal geometrycznie i omalo nie spadlem z krzesla. pozniej zaczyna sie cos dziwnego.

wiersz jest dobry na tyle ze ta koncowka co sie ciagnie kilka rolek myszki na dole tylko psuje(wstecz) efekt
wraz a z atlasem klaniam sie tobie w niebouklonie, pozdr

haha, czy chcesz pogodzic kant stolu z garbem wielblada, panno 'innowacjo'?

to, ze jesli jestes babka, moglabys spokojnie zaskonczyc '...ja mam okres a pi nie'

lennar, ty babka czy chlop jestes?

slodka, trzeba poprawic zwrot 'wtedy kiedy' na (przynajmniej) 'wtedy gdy'