- Szukaj

Prosto i łukiem,
jadę z hukiem.

Jazda przez teren górzysty,
to egzamin dla rowerzysty.

Wędrując terenem trawiastym,
uważaj na zające i chwasty.

Wydałem oświadczenie,
że się już nie zmienię.

Atłas kobiecej skóry,
to cud natury.

Zaszczyt wymarzony,
to pochwała od żony.

Zaszczyt wymuszony, to skucha,
jak kwiatek do kożucha.

Wolę żyć z wigorem,
niż polec z honorem.

Mężczyzna z Łomży,
wyjmie, a dociąży.

"Lublinem" jeździłem
i jakoś to przeżyłem.

Ciężarne babki,
jadą do Rabki.

Jeśli w Solcu solą,
to w Bielsku bielą.

Niestety, jesienią na głowę,
nie spadają liście laurowe.

Tonący nie utonie,
gdy podasz mu dłonie.

Król bez korony,
jest niedorobiony.

Podstawą istnienia,
jest fakt urodzenia.

Znak, że życie się odmieni,
każdy sobie bardzo ceni.

Powołanie lepiej mieć,
bo bez niego można lec.

Podstawą pragnienia,
często bywa chemia.

Stan przerażenia,
mentalność zmienia.

Kiedy będziesz przerażony,
ukoi cię ramię żony.

Gdy woła: - chodź kochanie,
musisz już być w stanie.

Kombinerki, czasami,
konkurują z obcęgami.

Na kości złamanie,
stosuj gipsowanie.

Siarczan wapnia uwodniony,
znamy jako gips palony.

Nie przegap, bo stracisz,
więc patrz, a zobaczysz.

Zobaczyć ciało, to mało,
jeśli się nie dotykało.

Zobaczyć i nie skonsumować,
to oznacza:- bardzo żałować.

Wiadomość radosna,
że wkrótce wiosna.

Dobra wiadomość niech się niesie,
a zła niech zginie w sedesie.

Miał w dupie i rozkazu,
nie wykonał ni razu.

Dla śrubokręta wkręty,
to ulubione prezenty.

Pogoda jest jak drut,
tylko mróz za duży ciut.

Kto młotem stal kuje,
ten ją kształtuje.

Kto w bawełnę owija,
ten prawdę omija.

Przyjaciele tak już mają,
że się często odwiedzają.

Jedwab tak panie wabi,
że często cnoty pozbawi.

Nie owijaj w bawełnę,
że lubisz gładzić wełnę.

Trochę niepewności,
nie szkodzi miłości.

Gdy wichura nie krzycz hura,
bo zagłuszy cię wichura.

Miałem pełen bieli sen,
dookoła tylko len.

Miło się dziewczyny słucha,
kiedy szepce coś do ucha.

Kaszmir mnie nie nęci,
bo jedwab mnie kręci.

Wichura z mrozem,
budzi wielką grozę.

Moherowe babki,
mają na oczach klapki.

Balon, wypełniony wodorem,
odpalę dzisiaj wieczorem!

Nylonowe pończoszki,
przykryją jej włoski.

Kłusownik powoli chadza,
a kłusuje za nim władza.

Choć z żorżety stroje miała,
na szczęście ich nie ubrała!

Przez kreszową haleczkę,
widać tylko troszeczkę.

Znaleziono 2731 wyników