Wyśniłam sobie wczoraj
kochać się na rajskich błoniach
pod szumiącą zieloną jabłonią
Adama zbałamucić wpierw dłonią.
Lekko go gładzić po brzuchu
ustami łaskotać po uchu
szyję całować subtelnie
brodawki zassać namiętnie.
Później dłoń zsunąć do łona
członek objąć dokoła
jąder ciężkość wybadać
w odbyt paluszek powkładać
Otrzeć piersiami o udo
dmuchnąć w końcówkę lubą
a gdy się biodra uniosą
polizać z wierzchu z ukosa.
Kiedy o Ewie zupełnie zapomni
i o potrzeby swoje upomni
wskoczę mu szybko na buzię
i każę wyssać jak jabłko duże.
Po moim wnętrzu językiem szaleć
włożyć do dziurki wilgotny palec
pośladki mocno w dłoniach zaciskać
tak by sok na policzki mógł tryskać.
A gdy się skurcze pojawią wreszcie
opaść zmęczona na trawę pośpiesznie
ubrać z powrotem w listek figowy
i iść na kolejne senne łowy.
[ Dodano: 2010-06-15, 02:15 ]
szarlotka
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości