iskrzy kolorowe powietrze majty dyndają na wietrze
wychodzi ze sklepu stara ropucha
przegrzmocić ja ja parasolką
kiedy on jemu przystając wkłada język do brzucha
w białych strojach wylaszczeni
całują się z języczkiem
wśród miejskiej zielni
a młodzież wszechpolska krzyczy że to sodomia
zboczenie
takie orientacji przeinaczenie
pąsowa róża w zębach się kłania
schną czterolistne koniczyny
bo żaden pan nie zna
swojej w spódniczce panieńskiej godziny
na paradę gejów
przyjechali na rowerze pedałują ile wlezie
rozświetlają atmosferę
pióropusze się dymają wolność w dupę se wsadzają
pana za rękę pana trzyma aż mi kurczy się wagina
bo tak miło między nimi
wypatrzeć męża
prawda wyszła pod fontanną erekcjato
yhy, i stwierdzilam że jednak strasznie mnie obrzydza spocony pan, któremu policzki wystają z kasku prezentujący księżyc w pełni do kumpla z tylnego siodełka, ropucha to jest moralistka, ale nie wiem czy tym razem nie mogłabym sie podpisać pod jej listą przestępczą niedotyczącą sprzatania kupy po psie
ogrodnika
w tym wersie powinno być
kiedy on jemu przystając wkłada patyk do brzucha
aby nie było powtorzenia
a na końcu to nie wiem, czy nie właściwsze byłoby zobaczyłam
że to niesprawiedliwe, że w konkursie nie można muskać
spoconych kolan:P)
ogrodnika
w tym wersie powinno być
kiedy on jemu przystając wkłada patyk do brzucha
aby nie było powtorzenia
a na końcu to nie wiem, czy nie właściwsze byłoby zobaczyłam
że to niesprawiedliwe, że w konkursie nie można muskać
spoconych kolan:P)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości