to mnie już nie kręci.
grymas twarz wykrzywia,
klina klinem jak najszybciej.
kurwa!
zamiast poczuć smak Araratu,
sześć wódeczek proszę!
uwierzyłem kolejny raz,
mnożą się zdarzenia między 
którymi tkwię.
za drzwiami zielona Irlandia 
cuchnie kloaką,
furia śmiertelnie postrzelona leży
na chodniku.
zalewa ziemię świeża krew,
prawda zawsze umiera pierwsza.
ciężko myśleć co przyniesie 
kolejny dzień.
pierdolić to wszystko!
zamiast policzków na zagrychę,
pali spoliczkowana twarz.
ile znaczą dziś słowa,
zamknąć usta głuchym ścianą!
może uda się jeszcze coś
ocalić, pragnę coś zmienić, 
choć brakuje sił,

zwycięstwo jest moją klęską.
b]Polska w rynsztoku[/b]
erekcjato alter ego
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości