cegiełka po cegiełce
budujesz nastrój
zapalasz świeczki i patrzysz
jak migoczą odbite w jej źrenicach
tak właśnie
bawisz się w powtarzalność słów
przekładasz na język
symetrii a w palcach niezdarnie koralik
pod kolor jej sukienki chociaż wolałbyś
żeby to jednak ona
się na pięcie / dla ciebie / raz jeszcze
zakręciła
aż do zawrotu głowy
pachną kwiaty
pamiętałeś / jednak / przyniosłeś
i dreszcze
elektryzujące dotykiem i świerszcze
za oknem tak głośno
stroją się we wszystkie ozdobne nuty
powielając spełnienie echem
wieczne odpoczywanie
erekcjato nieśmiałe
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość