Zbiera się na myśl więc
pora chwycić za coś co tylko człekokształtna
może uznać za narzędzie
chroniące przed deszczem
chwilowo czegoś nie jeść
(drogą płciową przez plamy po pączkach roznosi się na starych książkach
perwersja)
i nie wypluć bo
pajęczyny są drogie ciałem pisane
jak sprawna teoria (od bytu do bytu hulająca)
Ślina jest niebezpieczna a krew pająka niewidzialna
W tym drugim czyli pierwszym
jako starszy (starsza) i młodszy (młodsza) jednocześnie
ma się szuflady pełne
niby to rupieci
odlewów przelewów diamentowych adolfów gramofonowych jaśków
Do wywiadów ma się stosunek niechętny
(wywieść w pole oto sztuka)
na pytania zasadnicze (o numer buta i pierwszy raz kiedy mamo przeszło w mniam)
odburknięcie warkot sztucznej szczęki błysk koronki
Za kulisami metafizyczny foch strzępki starego dramatu rzucane jak konfetti
Kiedy trzeba ukłon
kiedy indziej skłon
taniec małpich palców ze skórką banana
Do zwrócenia
żadna myśl
nawet poza kolejką nawet w ramach reklamacji
Małpi Rok trwa
Droga Mleczna widziana nowym okiem
prezentuje się nie mniej
rozpaczliwie
Teraz pusta
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości