Strona 1 z 1

BOSKI erekcjato

: 2011-07-17, 08:28
autor: Gacek
Ty zawsze byłeś w sferze marzeń,
W zasięgu wzroku, wyobrażeń,
By ujrzeć cię, być blisko ciebie,
Bym się poczuła niczym w niebie!
Ma wyobraźnia wprost szalała!
Przy tobie, to ja krucha, mała,
A ty potężny, rozpalony,
Pędzący ku mnie jak szalony
I chociaż drżę, chociaż się boję,
Pragnę cię poczuć, dzielnie stoję
I chociaż trudno w to uwierzyć,
Jesteś sadystą! Chcesz uderzyć!
Dlaczego pytam? Na co? Po co ?
Czyż nie przyjemniej w ciszy, nocą,
Podziwiać boskie kształty swoje,
Poczuć cię, dotknąć (choć się boję),
A tobie pewnie wszystko jedno,
Że ty, to mego życia sedno!
… I nadszedł w końcu czas spotkania.
Zmieniałam springi i ubrania,
Szłam na spotkanie cała drżąca,
Rozpromieniona, lecz milcząca.
I ty się piękny pojawiłeś,
Minąłeś mnie! Nie uderzyłeś!!!
Wiem, jestem głupia, porypana,
Płakałam, wyłam, aż do rana,
Chciałam być blisko, przeżyć, nie żyć,
Lecz dotknąć cię, żeby uwierzyć
W snach wyśnionego, jedynego!
Marzyłam o tym całe życie,
na jawie, w kącie, często skrycie…
Czuję się opuszczoną, winną,
Bo ty wybrałeś pewnie inną






































































































meteorycie

: 2011-07-18, 08:00
autor: fobiak
predzej ja szlag trafi

: 2011-07-18, 10:08
autor: Gacek
fobiak:)
Zgadza się, ale dozna w zyciu coś niesamowicie boskiego, wyśnionego, wymarzonego...
To tak, jak : Zobaczyć Neapol i umrzeć....
Pozdrawiam :-)

: 2011-07-18, 19:47
autor: stachu
rym ci kuleje.

: 2011-07-18, 23:01
autor: z tłumu
Co ty pitolisz, stachu! Gackowi nic nie kuleje! To jest Gacek a nie byle szit.

: 2011-07-19, 07:28
autor: Gacek
Jak zwykle, czyli nie wiem po co, na co i Q czemu mi sie śpieszy :-(
Rym, w mojej pisaninie jest podstawą, a tu przeleciałem (niczym meteoryt) rym - nie rymnąwszy....
Jest:
Chciałam być blisko, przeżyć, nie żyć,
Lecz dotknąć cię, żeby uwierzyć
W snach wyśnionego, jedynego
!

A być powinno:
Chciałam być blisko, przeżyć, nie żyć,
Lecz dotknąć cię, żeby uwierzyć,
Że jbyłeś mój... (Wam nic do tego!)
W snach wyśnionego, jedynego

:-)