nabyłam dzisiaj dwa znaczki lotnicze
w miejscu gdzie hotel jest domem i celą
napiszę raz jeszcze choć na nic nie liczę
bo morza religie i lata nas dzielą

jak drzazga wciąż siedzisz głęboko w pamięci
goryczy ścisk gardła codziennie z pięć razy
na widok jarmułek synagog mnie męczy
piet ikon obrazów i złoceń ołtarzy

od których ścierałeś opuszki swych palców
więc moje też kredki i farby w śmietniku
bym czasem nie poszła w twój ślad mój padalcu
jak kiedyś ołówkiem po szkicowniku

na pejsy ni brody nie patrzę bo wspomnę
jak pocałunkiem zabiłeś z ich procy
a tzadik co rwał mnie do tańca dziś skomle
klarnetem jak pies tęskniący do nocy

więc czemu mi niebo rozbiłeś namiotem
na weekendowych polach widzenia
absyntem oczu upiłeś by potem
zbiec w studnię kamieniem bez do widzenia

i czemu mi pościel solą płakania
kazałeś krochmalić tak w poniewierce
bez słów jałmużny bez pożegnania
czemu tak łatwo straciłeś serce








































































w dniu obrzezania

Przewidywałam to, ale tylko dlatego, że moja matka jest Żydówką! Taka zieleń oczu musi być niesłychanie piękna. Co tu dużo pisać, podoba mi się.

[ Dodano: 2011-07-29, 13:43 ]
(chodziło mnie o to, że znam judaizm jak własną kieszeń)

dzieki za koment , o sam obrzed nawet nie idzie peelka zostaje awersacja utworu ośmieszona bo chodziło mu tylko o zaspokojenie nie jest swiadoma że chodzilo tylko o czubek chuja









i jego nosa

Tak, wiem. Byłam parę razy w Izraelu i powiem Tobie, że Żydzi nie mają szacunku ani dla kobiet, ani dla ich uczuć, także tekst - samo życie.

[ Dodano: 2011-07-29, 18:30 ]
Szacunku nie mają też ich bursztynowi sąsiedzi. No chyba, że baba się tam urodziła i nigdy nie poznała smaku bycia na równi z facetem. Wtedy szacunek jest według niej.

piszesz dobre wiersze i tylko tyle a może bardzo wiele, czasami jak większość userów na tym portalu do wierszy /tekstów próbujemy dopasować awersację i udowadniać , że jest to erekcjato , ale to wyłącznie moja opinia. pozdrawiam

moje "udowadnianie" znajduje sie w pierwszym poscie wiec troche poleciales z automatu, a gdybym nie pisala erekcjato nie uzylabym go w tytule

z tlumu , ty liryczne nie jest z matki a przechrzta (w tym kierunku to dziwnie brzmi)

[ Dodano: 2011-07-29, 22:19 ]
a co do braku 'udowadniania' choc to chyba nie proces by sie autor tlumaczyl, to czytam sobie i wg mnie jest zderzenie kultur , spojrzenie na religie z innej strony, zderzenie uczuciowosci i porzadania , darzen kobiety i mezczyzny, no i przede wszystkim dwuznacznosc tytulowej straty , bo strata milosci okazuje sie tylko strata napletka
zaskoczenie moze i slabe, co jest kwestia wrazliwosci, mozna znalezc w kilku plaszczyznach jesli sie chce
awersacja jest hermetyczna skoro nazwal ktos tekst tylko wierszem i moze nie jest to historia milosci ktorej obiekt okazuje sie byc wodka badz misiem jakkolwiek dziwi opinia pozbawiona kontekstu

ostatnia strofa zbyt zawirusowana inwersją, a w zasadzie większego zaskoczenia w moim odbiorze nie było, gdyż ... słońce ku zachodowi się chyliło.

gdyby sie cofnelo tez by nie bylo bo przeciez nie mialo i zachodzilo

to zdecydowanie jedno z lepszych, przemyślane, skonstruowane odpowiednio, z zamysłem i finałem

dzięki