W kawiarni ją ujrzałem
na jawie tak pachnącą…
Wiem, tylko taką chciałem
powabną i kuszącą.

Spytałem ile płacę
(a ona była w cenie!)
ostatnio pcham na tacę
i puste mam kieszenie…

Gdy sumę usłyszałem,
(o Boże jaka kasa !)
to wtedy zrozumiałem,
że nie dla psa kiełbasa.

Prysły moje marzenia
na ciacho – leguminkę,
więc rzekłem do widzenia
łykając tylko ślinkę

na zagraniczną – boską,
która pobudza zmysły,
wybrałem przaśną, swojską
i tak marzenia prysły



































































































































na Kopi Luwak

aere

Mam pytanie do wybitnego znawcy erekcjato:
Czy czytając mój tekst, nie widział pięknej czarnulki z Jawy czy z Sumatry?
Czy nie widział kobiety oferującej swoje usługi za bardzo wysoką cenę?
Czy wiedział, że "Czarnulka z Jawy erekcjato", to najdroższa kawa świata o nazwie - Kopi Luwak, której koszt 450gr to około 1500 złotych, a filiżanka, kosztuje w granicach 100 zł ?
Jeśli awersacja - Kopi Luwak, nie zaskakuje i nie zmienia sensu mojego utworu, to znawca powinien wyjaśnić i uzasadnić dlaczego to jest według niego aere, a nie zachowywać się jak gówniarz, który na pytanie: Dlaczego nie? Odpowiada - bo nie !

http://www.youtube.com/watch?v=VVJqwCdzZnw

"Choć goni nas czas" - ten film oglądałem kilka razy w ciągu ostatnich lat. U góry masz fragment wyjaśniający co to jest ten twój quasi hermetyczny termin.

To po pierwsze.

I nie widziałem nigdzie czarniej prostytutki, tylko naciągnięte Gacie na czarnej dupie.


W kawiarni ją ujrzałem
na jawie tak pachnącą…
Wiem, tylko taką chciałem
powabną i kuszącą.

Spytałem ile płacę
(a ona była w cenie!)
ostatnio pcham na tacę
i puste mam kieszenie…

Gdy sumę usłyszałem,
(o Boże jaka kasa !)
to wtedy zrozumiałem,
że nie dla psa kiełbasa.

Prysły moje marzenia
na ciacho – leguminkę,
więc rzekłem do widzenia
łykając tylko ślinkę

na zagraniczną – boską,
która pobudza zmysły,
wybrałem przaśną, swojską
i tak marzenia prysły


raz jeszcze przytoczę ten tekst, żebym nie był gołosłowny. Twój prawie logiczny wywód jest opisem przeżyć z pobytu w kawiarni, nie zaś dobijania targu z usługodawcą, gdyby robili biznesa, a o on miałby ograniczony kapitał, to zapytałby po ile lody, a w przypadku braku monety zaproponował minetkę, a później skasował dziwkę za to :P
A tak na poważnie czytając pierwszy raz widziałem usilne kreowanie tekstu na zagajenie dziada względem kogoś tam, dajmy na to czarnulki z Jawy - jak już jestem przy czarnulce:

Baby z Jawy
http://image1.masterfile.com/em_w/00/55 ... 54760w.jpg

Jak one są czarne, to jest ten tekst erekcjato wszechczasów.

Ale przecież możesz mi zarzucić, że ona jest napływowa, ale ja wtedy powiem Ci, że dla mnie to nie ważne bo ona i tak dla mnie nie istnieje w Twoim tekście.

Nie pitol mi o swoim filmie
Oto link wyjaśniający co oznacza termin - Kopi Luwak o którym pisałem

http://www.youtube.com/watch?v=pskW6rFcSK4

Jeśli, chcesz mi wmówić, że ludność z Południowo-Wschodziej Azji jest biała wklejając link tancerek wymalowanych i wypudrowanych dla potrzeb artystycznych, to ci się nie uda. Poczytaj sobie o zróżnicowaniu rasowym ludności wysp Jawy, Sumatry i wogóle Indonezji, gdzie produkowana jest najdroższa kawa świata - Kopi Luwak

To są też Indonezyjczycy i to naturalni, a nie przypudrowani...

http://www.swulinski.com/podroze/Indonesians.html

Nikt nigdy nie zdołał przekonać Stalina do kapitalizmu, więc na cóż moje wypociny.

Panie Wojciechu, pan jest odporny na argumenty i fakty.
A fakty są takie, że nigdzie w tekście nie napisałem o czarnej prostytutce, tylko o czarnej kawie Kopi Luwak. Ze względu na ten rarytas i zawrotną jak dla mnie cenę, użyłem zdrobniałego określenia - czarnulka !!! Czarnulka, to także określenie kobiety (również Polki!) , która ma czarne oczka, czarne włosy, jest pięknie opalona, co wcale nie musi oznaczać, że czarnulka koniecznie musi być Murzynką!!!
No cóż, pan widzi, to co chce widzieć, a nie to co jest.
P.S.
Z definicji erekcjato wynika, że tytuł w erekcjato nie jest najważniejszy, tylko treść... a pan się przypier... akurat do "Czarnulki z Jawy".

Oj Panie szanowny Gacku, niezachwiany niczym,
może gdybym nie pisał językiem lirycznym
a dużymi literami to wówczas był bym zrozumiały ?

ergo:

W TEKŚCIE PRZED AWERSACJĄ NIE MA KOBIETY
PO AWERSACJI NIE MA KOBIETY
PRZED AWERSACJĄ JEST KAWA
PO AWERSACJI JEST KAWA

ZATEM:

AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE AERE...

Szanowny Panie Graca,
Pan doopy nie zawracaj,
wszak w tekście jest kobieta,
jest kasa, chęć, podnieta.
To nie jest sen, lecz jawa,
gdyż to jest tylko... kawa

Pamiętaj że Graca
Babę zawsze wymaca