robisz mi głosem mleko z mózgu
spojrzeniem puree z postanowień
palcami obierasz jędrną chęć ze skórki
powoli przestaję być burakiem
ugotowany przybywam ze smakiem
bez tchu
żądając cytrusów i porzeczek
wciąż głodny
nie ważę się
nie ważne jest nic
tylko to coś w kuchni nabiera wyrazu
należą mi się potłuczone talerze!
i twój fartuszek
jest wilgotny
tyś pierwsza i najważniejsza
pięć czeka
[ Dodano: 2013-07-25, 10:29 ]
nieźle remik :)
choć z tym mlekiem do dość ryzykowne
i stać cię na więcej
erekcjato dla kucharki mojego życia
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości