Strona 1 z 1

pieprzne erekcjato

: 2016-07-21, 18:14
autor: colourfuldeath
noc właściwie ranek
czwarta pięćdziesiąt dwa
otwieram drzwi
tak cicho jak zawsze
niebezpiecznie szybko stawiam kroki

nagle lampa stolik
oddycham lekko ustaję
porzucam krawat zdejmuję buty
tak cicho by nie dać się złapać
jestem tuż przy tobie

swobodnie kładę się po lewej stronie
lustruję wzrokiem ciało
widzę rany
tak cicho opowiadające nasze historie
przybliżam się by znów je zobaczyć




























w garści mam sól

: 2016-07-21, 18:57
autor: lila
rany wskazują na sadystę a sól na jeszcze większęgo sadystę więc awersacja raczej tu znaczenia tekstu nie odwraca

: 2016-07-21, 21:09
autor: colourfuldeath
Odwraca jeśli nie skupiać się na ranach (widocznych czy nie [psychicznych, nie fizycznych]) a na samej treści, która raczej mówi o bliskości dwóch osób, a kończy na czymś zupełnie bardziej bolesnym.

: 2016-07-22, 14:21
autor: lila
rany psychiczne są gorsze niż otarcia po upojnej nocy;) rana kojarzy się też z bólem , ale oczywiście może ja się na niej nadto skupiłam a inny czytelnik może pominął;)

: 2016-07-22, 14:25
autor: colourfuldeath
Nie no, rozumiem zupełnie - może problem w tym, że nie jest napisane np. "niemal widzę rany" ;)