opowiem ci bajkę gdy zbliży się zmrok
o życiu na tratwie przez okrągły rok
płynęliśmy we dwoje - kobieta, mężczyzna
tam skąd śmiechy dochodzą, tam gdzie gleba żyzna
spokój wody nas cieszył, zwalczaliśmy fale
a w jego ramionach było mi wspaniale
jednak oczywiście żadna dziś kobieta
nigdy nie jest pewna zamiarów faceta
a co biedna zrobię gdy przy większej fali
chwyci mnie za nogi - za tratwę wywali?
może płynie ze mną bo w wody krainie
człowiek sam jak palec nieuchronnie zginie?
chłopak zmartwił się mocno widząc te rozterki
wszak pragnął bardzo być szczęściem panienki
nagle stało się niezwykłe - każdy mi to przyzna
czarodziejski wizerunek przybrał mój mężczyzna
i od wtedy życie nasze pewne, wspólne, łatwe
wypowiedział zaklęcie - zamienił nas w tratwę
ja cię kocham
Na rejsie przez życie także erekcjato
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości