Wpadasz do mnie
nonszalancko
na dwie noce w miesiącu,
rozedrgane w uniesieniach,
bym potem głupi
szalał za Tobą z tęsknoty
w jałowym bezwładzie
oczekiwania.
Bez Ciebie jestem
impotentem,
moja Ty kapryśna
weno.
NIECIERPLIWE EREKCJATO
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości