Nieproszony gość (erekcjato)
: 2021-07-03, 11:50
Przestań się wreszcie wydzierać na mnie
Nie zniosę dłużej tego hałasu
Czemu po prostu już się nie zamkniesz
Albo nie pójdziesz sobie do lasu
Mój dom powinnaś opuścić szybko
Nie cierpię takich krzykliwych gości
Jest mi z twojego powodu przykro
Ja potrzebuję więcej radości
Na chatę wpadasz bez mojej zgody
I z buciorami wkraczasz do życia
Już pustelnika chcesz ze mnie zrobić
Lecz się nie zgadzam więc zaraz zmykaj
Jak stąd nie wyjdziesz to cię zagłuszę
Zrobię imprezę na całą wioskę
Do wyprowadzki prędziutko zmuszę
I się rozerwę bez ciebie troszkę
Ciszo
Nie zniosę dłużej tego hałasu
Czemu po prostu już się nie zamkniesz
Albo nie pójdziesz sobie do lasu
Mój dom powinnaś opuścić szybko
Nie cierpię takich krzykliwych gości
Jest mi z twojego powodu przykro
Ja potrzebuję więcej radości
Na chatę wpadasz bez mojej zgody
I z buciorami wkraczasz do życia
Już pustelnika chcesz ze mnie zrobić
Lecz się nie zgadzam więc zaraz zmykaj
Jak stąd nie wyjdziesz to cię zagłuszę
Zrobię imprezę na całą wioskę
Do wyprowadzki prędziutko zmuszę
I się rozerwę bez ciebie troszkę
Ciszo