Łąko jakąś ty piękna i
pachnąca, kolorytem
Nie grzeszysz i oczy me
cieszysz.

Szumisz czasem kołysana
przez wiatr, udana z was
para to fakt.
Maki kiwają się chabrom w takt.

Eksponując swe czerwone wdzięki
niebiańskie kwiaty wprost z ręki.
Rumianek doskonałe ziele,
pewnie też o nim sami dobrze wiecie.

Lubię też mlecze, bo fajne
wianki się z nich splecie.
Po przekwitnięciu są jak
dmuchawce, wystarczy chuchać
i marzenia zmyślać.

Tyś moją oazą spokoju.
Orzeźwiającym doznaniem z
każdym naszym spotkaniem.
Chociaż z rana rosa przychodzi bosa.





















.










































Obcięłam włosy

White_Rose26, mozesz mnie oswiecic odnosnie awersacji?
zawsze mialem problemy ze zrozumieniem czegos lub kogos

Hej Fobiak w sumie to sama nie wiem hehe
po prostu tak mi przyszło do głowy.

Hej Fobiak w sumie to sama nie wiem hehe
po prostu tak mi przyszło do głowy.

Ha ha ha

twoj tekst jest dobry ale wiedzac o tym , ze ktores tam erekcjato odpala nie zalezy tobie na awersacji, bo po co, jak i tak odpali. nie jestem takim znawca poezji jak niektorzy uczestnicy konkorsow i awersacja "obcielam wlosy" byc moze czyni z twojego utworu erekcjato, ja jeszcze tego nie widze. jeden z ze zwyciezcow konkursu, chyba Velur lub Salim juz kila razy mnie zdeptal za to ze nie mam bladego pojecia o poezji i awersacji i slusznie bo napisal kilka erekcjato, ja napisalem, ze tnje a pozniej musialem sie czerwienic bo to byly erekcjato.
poradze tobie jak pisac erekcjato. bierzesz 2 czyste kartki, kladziesz je obok (albo masz juz awersacje albo nie masz), na jednej kartce piszesz np. o mlodosci a na drugiej o starosci, lub o czym tylko chcesz, moze byc o lace i braku w miejscach publicznych, skrawka ziemi na intymne zajecia. bierzesz trzecia kartke na niej wpisujesz awersacje, ona ma byc wspolna dla obu kartek, musi pasowac i ma byc taka jak podaje definicja. druga karke niszczysz, wyrzucasz. zostaje tobie pierwsza kartka i dolna z awersacja. po przeczytaniu twojego erekcjato czytelnik ma zobaczyc co bylo napisane na drugiej kartce, albo sie chociaz domyslec co tam bylo. wtedy to bedzie erekcjato. ja sie do tej pory zastanawiam czy obcielas wlosy dlatego, ze nie chcialas aby sie wplotly w nie zdzbla trawy i i je nie uszkodzic czy tez aby sie zdycyplinowac (wiesz pewnie dlaczego we wiezieniach i w wojsku obcinaja wlosy) i na lake nie wlazic.
jeden ze zwyciezcow tutaj tak pisal o erekcjato:
" PS2. Myślę, że to jakieś nieporozumienie z tą Wikipedią, gdyż Erekcjato jest jak najbardziej pełnoprawną formą wypowiedzi poetyckiej i jako taka ma prawo funkcjonować w portalach teoretyczno-literackich. Sam wielokrotnie wykorzystuję tę formę na warsztatach poetyckich i jest ona doskonale postrzegana przez słuchaczy. Jeśli mogę podpowiedzieć, warto skontaktować się np. z łódzkim radiem i Panią Joanną Sikorzanką, która chętnie zajmuje się propagowaniem takich arcytrudnych form poetyckich.

Dzięki spróbuję tak jak napisałeś może się uda.

byłoby to dość oklepane, ale jeszcze mogłoby być tak:

Szumisz czasem kołysana
przez wiatr, udana z was
para to fakt.
Maki kiwają się chabrom w takt.

Eksponując swe czerwone wdzięki
niebiańskie kwiaty wprost z ręki.
Rumianek doskonałe ziele,
pewnie też o nim sami dobrze wiecie.

Lubię też mlecze, bo fajne
wianki się z nich splecie.
Po przekwitnięciu są jak
dmuchawce, wystarczy chuchać
i marzenia zmyślać.

Tyś moją oazą spokoju.
Orzeźwiającym doznaniem z
każdym naszym spotkaniem.
Chociaż z rana rosa przychodzi bosa.

Łąko jakąś ty piękna i
pachnąca, kolorytem
Nie grzeszysz i oczy me
cieszysz.



































































za kratami

/ogląda obrazki/


masz dobre teksty pod erekcjato, ale nie bardzo umiesz z nich skorzystać