Wciąż rozpalony szukasz dziewicy,
łakniesz dotyku i ust namiętnych,
by żar rozdmuchać twa dusza krzyczy,
niepożądany czujesz się zbędny.

Z każdym oddechem chciałbyś smakować
i doprowadzać o zawrót głowy,
żeby o tobie pamięć zachować,
że związek z tobą nie był jałowy.

Żywot niestety przeminie szybko,
a gdy się w środku wypalisz całkiem,
to nawet komuś może być przykro,
kiedy ostatnia iskierka zgaśnie.









































W popielniczce.

JoViSkA
Czytając dość dokładnie Twój tekst, domyślałem się, że chodzi o papierosa…
Odsłaniając awersację „ w popielniczce” – niewiele się pomyliłem.

A teraz chciałbym wiedzieć czemu?:

1. „Wciąż rozpalony szukasz dziewicy”, a kawalera, to już nie ?
2. „żeby o tobie pamięć zachować,” - pamięć, to można zachować np.: o osobie zmarłej, a o papierosie to moim zdaniem może być jedynie wspomnienie…
3. „że związek z tobą nie był jałowy” - wiem, że ten wers pasował Ci do rymu, ale chciałbym wiedzieć coś więcej o tym związku, który nie był jałowy - jak nie jałowy, to jaki mógłby być inny ?

A po za tym – fajnie się czytało i… pisz dalej i nie zrażaj się moimi spostrzeżeniami.
Pozdrawiam serdecznie.

Teraz jak czytam, to też wydaje mi się zbyt oczywiste

1. Dziewicy, bo to jest o młodych kobietach, które wpadły w nałóg
2. Papieros nie daje o sobie zapomnieć ani na chwilę
3. Ma nadzieję, że pozostawił po sobie jakiś ślad, że coś po nim pozostało np rak lub inny nowotwór

a tak poza tym, będę pisać dalej i wcale się nie zrażam
Pozdrówka Gacuś :))

JoViSkA
masz tu błąd podstawowy

jeżeli podmiotem lirycznym jest papieros, to papieros jest naturą martwą, nie ma duszy, nie może łaknąć, czuć, oddychać
w erekcjato nie personifikujemy rzeczy, przedmiotów, nie oszukujemy czytelników, że papieros szuka dziewicy, papieros nikogo nie szuka, bo nie żyje.
chcąc napisać erekcjato buc, można nadać cechy ludzkie przedmiotom, ale w granicach ich ludzkich możliwości czyli np. zegar, może chodzić, stawać, lub bić

ps.

cnotki to nie specjalizacja don juana
on się zajmował mężatkami

Re: nanie
Tak masz rację, zbyt pochopnie wrzuciłam ten wiersz, mogłam to jeszcze przemyśleć,
ale ja właśnie taka jestem, niecierpliwa i w gorącej wodzie kąpana, taka właśnie jest jovi, cała ja!
raz na wozie, raz pod wozem...ale zawsze do przodu....
Dzięki za komentarz nanie :) Pozdrawiam z serdecznym uśmiechem :)

spoko

Ostatnia strofa skojarzyła mi taką awersację:





urząd skarbowy

hahaha...Boob masz niesamowitą wyobraźnię, ja nigdy bym na to nie wpadła
Super!
Pozdrawiam i życzę miłego dnia

Joviska
to miłe co napisałaś. dziękuje. wbrew pozorom napisanie erekcjato wymaga "podkładu" nie chcę napisać talentu. mnie tego jednak brakuje. dla mnie utrudnieniem jest moja praca zawodowa która wymaga stosowanie innego rodzaju języka pisarskiego. Ty jesteś obdarzona wyobraźnią i piszesz bardzo swobodnie. pozdrawiam