Erekcjato świata teraźniejszego
: 2025-07-29, 19:29
Sprawdziłam rano pogodę,
choć nie wychodzę dziś z domu.
Zaktualizowałam status,
bo cisza wygląda podejrzanie.
Uśmiechnęłam się do kamerki,
na wypadek, gdyby ktoś patrzył.
Wzięłam telefon do łazienki,
żeby nie być samej.
Przejrzałam wiadomości,
ale najpierw te o sobie.
Zignorowałam wiadomość od matki,
ale polubiłam zdjęcie jej ciasta.
Czujnik snu powiedział,
że jestem wypoczęta.
A ja mu uwierzyłam —
bo przecież wie lepiej.
Po południu zareagowałam śmiechem.
Reakcja została zapisana.
Ktoś kliknął „lubię to”,
więc musiało być prawdziwe.
Wieczorem posłuchałam siebie
w wersji sformatowanej:
#motywacja #autentyczność
#świadomeżycie #balans.
I kiedy w końcu zrobiło się cicho —
pomyślałam:
muszę coś wrzucić,
bo zniknę.
Gówno na klatę
choć nie wychodzę dziś z domu.
Zaktualizowałam status,
bo cisza wygląda podejrzanie.
Uśmiechnęłam się do kamerki,
na wypadek, gdyby ktoś patrzył.
Wzięłam telefon do łazienki,
żeby nie być samej.
Przejrzałam wiadomości,
ale najpierw te o sobie.
Zignorowałam wiadomość od matki,
ale polubiłam zdjęcie jej ciasta.
Czujnik snu powiedział,
że jestem wypoczęta.
A ja mu uwierzyłam —
bo przecież wie lepiej.
Po południu zareagowałam śmiechem.
Reakcja została zapisana.
Ktoś kliknął „lubię to”,
więc musiało być prawdziwe.
Wieczorem posłuchałam siebie
w wersji sformatowanej:
#motywacja #autentyczność
#świadomeżycie #balans.
I kiedy w końcu zrobiło się cicho —
pomyślałam:
muszę coś wrzucić,
bo zniknę.
Gówno na klatę