nawet nie z braku
raczej z nadmiaru pustki
nie chodzi o kłamstwo
lecz o to czego nie mówisz

historie tak podłe
że nie trafiają
do uszu terapeutki
która w projekcjach
przechodzi to samo
co inne kobiety
twojego żywota

jezus transparentny
wyciąga flaki
ze świetlnej materii
i zna wszystko
jako i na sądzie ostatecznym
pójdziesz zeznawać
na swą obronę




























w karnoskarbowym

jack sorrow pisze: ↑2025-08-28, 18:03 do uszu terapeutki
która w projekcjach
przechodzi to samo
co inne kobiety

nie mam pojecia o ksiegowosci
dlatego sie pytam
kim jest terapoutka

terapeutka*

jest kimś pomiędzy wieżą kościoła a brakiem który określić ma twoje pragnienie.

teksty masz dobre. ale w mojej ocenie popełniasz ten sam błąd co gacek. twoje zakończenia są niejako kontynuacją głownego tekstu a powinny go zdemolować.

jack sorrow pisze: ↑2025-08-28, 18:03 w karnoskarbowym

szukalem powiazania
znalazlem podatnika akrobate
ale jak sam piszesz
nie mam zielonego pojecia
a ty coraz blizej
tnje

przyjąłem.

tutaj byles juz blisko erekcjato
ale ta terapeutka byla skapo odziana

Mnie ta terapeutka skojarzyła się z adwokatką....

jesli tak
to uratowalas erekcjato
tylko pamietaj o metaforach

Nie wszystkie metafory umiem właściwie zinterpretować, by wiedzieć co właściwie autor miał na myśli, to już wie sam autor...a od czytelnika zależy jak dużą ma wyobraźnię

do erekcjato nie potrzebujesz interpretacji metafor

erekcjato - utwor poetycki z erekcjato w tytule o dowolnej formie i tresci, zakonczony jednym lub dwoma slowami(koniec, awersacja)=( jedno lub dwa slowa, explozja, erekcja, zaskoczenie), prowokujacy, zmieniajacymi sens i nadajacy inny punkt widzenia, bez zadnych ukrytych symboli czy metafor.

Tak Fobiaku, znam tę regułkę na pamięć...ale liczę się również z tym, że przychodzą tu poeci aby spróbować swoich sił w erekcjato a poeci mają we krwi używanie metafor niemal w każdym zdaniu...dlatego często interpretacja tekstu jest trudna...

napisanie erekcjato z metaforami jest niemalze niemozliwe
bo metadora musi byc wspolna dla 2 tekstow


ale niech poeci probuja
moze im sie uda
zrobic cuda

a ja, myślałam, myślałam aż wymyśliłam

mi się wydaje, że można tę terapeutkę powiązać z terapią wstrząsową, a idąc dalej terapia wstrząsowa to coś co ma wstrząsnąć pacjentem/ osobą, coś co ma wywołać zmianę jakimś radykalnym bodźcem

no a kontrola, zwłaszcza kontrola KARNOskarbowa (brrr, przebrnęłam przez, taką jedną), to jest niezły wstrząs, okropne przeżycie, nie tylko można się spocić albo zesikać ze strachu i ciągnąc to dalej, kontrola karnoskarbowa działa jak terapia wstrząsowa np. na system finansowy firmy czy psychikę właściciela

więc wspólny mianownik bym znalazła :P

ps. tytuł, jak zwykle, w punkt, pięknie oddaje tekst, ale jednak, nie zdradza awersacji:)