erekcjato docelowe
: 2007-07-01, 21:44
ja
nie umiem ci sprostać
nie chcę cię zrozumieć
ale lubię jak mnie zawstydzasz
wkładając rękę w cycki
na środku wybrukowanej kostką rubika ulicy
ty
boisz się że będę latać za tobą na miotle
i opuszczać z hukiem klozetową deskę
chociaż to ostatni gwóźdź do trumny
bez ruchania
czekania i przyjemności
wspólnego rzygania po ciepłym denaturacie z trupią czaszką
jeszcze nie piłam na golasa
ale przy ostrym kolcu białej róży
znowu włożę ci język w dupę
my
nie możemy ze sobą rozmawiać
o zwyczajnie powiększonej wątrobie
albo globusie znad niemna i żylakach odbytu
bo już nigdy i nigdzie się ze sobą nie spotkamy
poza łożkiem
nie umiem ci sprostać
nie chcę cię zrozumieć
ale lubię jak mnie zawstydzasz
wkładając rękę w cycki
na środku wybrukowanej kostką rubika ulicy
ty
boisz się że będę latać za tobą na miotle
i opuszczać z hukiem klozetową deskę
chociaż to ostatni gwóźdź do trumny
bez ruchania
czekania i przyjemności
wspólnego rzygania po ciepłym denaturacie z trupią czaszką
jeszcze nie piłam na golasa
ale przy ostrym kolcu białej róży
znowu włożę ci język w dupę
my
nie możemy ze sobą rozmawiać
o zwyczajnie powiększonej wątrobie
albo globusie znad niemna i żylakach odbytu
bo już nigdy i nigdzie się ze sobą nie spotkamy
poza łożkiem