poleżę w morfeusza objęciach
dzień wstaje a ja leżę
nie powiedziałeś witaj

a odszedłeś za nim przyszedłeś

przestrzeni astralnej już mi nie trzeba
teraz kiedy usta grymaszą
dłonie łaszą okolice łydek

zmuszę ciebie żebyś wrócił
i pożegnał się ze mną
w sposób mi należny

obiecuję że w ten dzień
nie usłysz ode mnie złego słowa
ja wiem że będziesz zdziwiony
moim milczeniem

ucałujesz moje wargi i czoło
a ja na ten dzień się odpicuję
zakładając maseczkę zapachową
i poczekam na twoje przyjście






















































































adamie asnyku

ale ty i asnyk pogrywacie w kulki

"Ty czekaj mnie!

Ty czekaj mnie, dzieweczko cudna,
Pod tą wysmukłą topolą!
Przysięgam ci - choć to rzecz trudna,
Â?e wrócę - gdy mi pozwolą.

Ty czekaj mnie i kochaj wciąż!
Będzie to wielką zasługą -
A jak się znajdzie dla ciebie mąż...
Nie każ mu wzdychać zbyt długo!

Lecz bierz z nim ślub i kochaj znowu,
Dopóki serca ci stanie,
I wierzyć chciej mojemu słowu,
Â?e to ci skróci czekanie.

Gdy minie już miłości szał -
Czekaj mnie pod tą topolą;
Chociażbym z grobu powstać miał,
Powrócę - gdy mi pozwolą."

kurde

a mogę się cos ciebie spytać:)

[ Dodano: 2007-07-03, 14:55 ]
oj
tam powinno być usłyszysz ech:)

jeszcze sie ustosunkuję do zakończenia:P),
ale najpierw mi powiedz

pozegnasz się ze mna
w sposób mi nalezny

co to znaczy?

no jak

chłop babę winien ubóstwiać
i już

jako damę swojego zycia:)

cieniu, no ale mówiac po Twojemu , jeśli nawet on a ubóstwia, a ona jego, to czy są sobie coś winni?
nie rozumiem w ogóle tego wersu, dla mnie brzmi jakby ksiezniczka na ziarnku groszku wymagała coś specjalnego od swojego pazia

[ Dodano: 2007-07-03, 21:25 ]
a awersacja (?) taka by mi się podobała

ucałujesz moje wargi i czoło
a ja na ten dzień się odpicuję
i zakładając maseczkę zapachową
poczekam na twoje przyjście











mój aniele stróżu






z alternatywy , tego filmu, hahhaha

oj

no bo jak całe życie na dzień baby gozdzika nie kupił
o urodzinach i imienninach nie pamietał ten co powinien

no to na się sobie zaczytywała w romantycznych
i teraz jest tak
moja wyobraznia nie ma granic tak jak i twoja

na martina deana czekać nie będę bo ten to by zaraz butelką mocnego trunku mnie przywitał

a asnyk przypomina mi tego co mnie witać winien

ale żem naplatała

ja już nic nie powiem mało mało sie nie wypeplałam

ide na kawe:)

uff, jak to dobrze, że ja sama nie pamietam kiedy mam urodziny i imieniny