Strona 1 z 1

Erekcjato siedem W

: 2007-07-08, 21:42
autor: lancelotte
Wzgardziłbym księżyca pełnią
Gdyby mnie kochała
Przed neurastenią
Chroniła
Bądź pożądała

Wzniósłbym widok jej ciała
Sakramenty pomnika
Odkryłbym cal po calu
Jak jej grymas znika

Wyszeptałbym
Wymamrotał szczerze
Jak upiór w leśnej operze
Â?e wierzę
Â?e w końcu się zwierzę

Wybrałbym gdyby było mi dane
Atrium cielesne
Nie gotyckie żale
Bo nazbyt
Przedwczesne mam ale

Wisiałbym u wezgłowia
Posągu spiżowego pomnika
W garstce anyżku na dłoni
Roztaczał pląs zalotnika
Rozbiłbym w mak jej świat

Winny jest ocet jej ciała
Jak motyl złocony spazmem
Szloch przy księżnej Yorku
Nabity w butelkę
Orgazmem

Wypiąłbym jej całe trzewię
Na umrzyka skrzyni
I rozbiłbym w proch marny
Brazylijskie Chili
Bo to człowiek marny























Jej ryk triumfalny